Jak pisaliśmy w Next.gazeta.pl, rosyjski rząd miał zapłacić 117 mln dolarów odsetek obligacji denominowanych w obcej walucie 16 marca. Minister finansów federacji Anton Siłuanow zagroził w niedzielę, że zapłaci zagranicznym inwestorom, ale w rublach, co byłoby dla nich równoznaczne z niewypłacalnością. Rosyjski minister był jednak innego zdania, ponieważ uznał takie rozwiązanie za "całkowicie sprawiedliwe", dopóki będą obowiązywały zachodnie sankcje.
- Kupon został wypłacony, wbrew moim oczekiwaniom i w dolarach - powiedziało Reuterowi jedno z rynkowych źródeł, informując, że Rosja spłaciła odsetki od rosyjskich obligacji. Inna osoba poinformowała agencję, że odsetki już trafiły do posiadaczy obligacji. Niektórzy wierzyciele jednak wciąż nie otrzymali pieniędzy, ale jak sami twierdzą, są dobrej myśli.
Reuters poinformował, że spłata, której termin mijał 16 marca, z 30-dniowym okresem karencji, była "postrzegana jako pierwszy test na to, czy Moskwa wywiąże się ze swoich zobowiązań po nałożeniu zachodnich sankcji".
Podano też, że wcześniej inne źródło miało przekazać agencji, że JPMorgan, rosyjski bank-korespondent, przetworzył gotówkę wysłaną przez rząd i przekazał ją agentowi płatniczemu Citigroup (CN). Zdaniem osoby, która była źródłem informacji, gotówka miała zostać sprawdzona, a następnie podzielona pomiędzy do różnych posiadaczy obligacji. Citigroup odmówiło agencji komentarza w tej sprawie.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Przypomnijmy, początkowo Rosja planowała zapłacić obligacje w rublach. Zdaniem agencji ratingowej Fitch doprowadziłoby to do niewypłacalności państwa, jeśli nie zostałoby skorygowane w ciągu 30-dniowego okresu karencji.
Jak podaje Reuters, kupony z 16 marca nie są ostatnimi. Do końca miesiąca trzeba spłacić jeszcze 615 milionów dolarów. Pierwsza spłata kapitału przypada 4 kwietnia, kiedy zapada obligacja o wartości dwóch miliardów dolarów.
- Nawet jeśli płatność w tym tygodniu zostanie dokonana, inwestorzy będą musieli monitorować kolejne nadchodzące płatności, ponieważ mogą być traktowane inaczej - powiedział Reuterowi w nocie Jonny Goulden, szef lokalnych rynków wschodzących i strategii długu państwowego w JPMorgan.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.