Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski krytykuje Auchan. Rzecznik firmy nie krył zaskoczenia

Konieczne jest, aby wszystkie firmy zachodnie opuściły rynek rosyjski i nie ukrywały tanim PR-em swojej żądzy zysku - Wołodymyr Zełenski skomentował działania firm, które zostały w Rosji. Wywołany do odpowiedzi rzecznik Auchan nie kryje zdziwienia wypowiedzią prezydenta Ukrainy.

W związku z panującą wojną w Ukrainie wiele firm i koncernów wycofało się z rosyjskiego rynku. Niektóre jednak postanowiły tam pozostać - zrobił to m.in. Auchan. W opublikowanym w piątek wystąpieniu Wołodymyr Zełenski przekazał, że zachodnie firmy powinny opuścić Rosję.

Zobacz wideo Wywiad z merem Melitopola. Czy był torturowany?

Wojna w Ukrainie. Niektóre marki nie wycofują się z Rosji 

- Konieczne jest, aby wszystkie firmy zachodnie opuściły rynek rosyjski i nie ukrywały tanim PR-em swojej żądzy zysku mimo krwi, mimo zbrodni wojennych. Tak jak robią to na przykład Nestle czy Auchan - powiedział Zełenski.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba już w poniedziałek zwrócił się do międzynarodowych firm, które w dalszym ciągu kontynuują handel w Rosji. Wśród nich nadmienił też firmę Auchan. Kułeba kładł nacisk na podstawy moralne, jak i pragmatyczne, które powinny kierować firmami prowadzącymi działalność w kraju okupanta. - Nikt nie chce być kojarzony ze zbrodniarzami wojennymi, a rosyjska gospodarka szybko zbliża się ku upadkowi - mówił. Stwierdził też, że należy zbojkotować firmy, które zdecydują się pozostać w Rosji.

Wojna w Ukrainie. Auchan nie zamierza wycofać się z Rosji

Przedstawiciel marki Auchan odniósł się do komentarza prezydenta Ukrainy i stwierdził, że krytyka z jego strony była "bardzo zaskakująca" - podaje Agencja Reuter. Rzecznik firmy odmówił jednak dalszego komentarza w tej sprawie. Na rynku rosyjskim, Auchan zatrudnia obecnie około 30 tys. pracowników.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Rzecznik zwrócił też uwagę, że Auchan, dzięki swoim sklepom w Ukrainie, zapewnia mieszkańcom nieprzerwane dostawy żywności, także w regionach objętych aktualnie wojną. W całej Ukrainie jest 40 sklepów Auchan, w których zatrudnionych jest obecnie około sześć tysięcy osób.

Wojna w Ukrainie. Niektóre firmy w dalszym ciągu kontynuują sprzedaż w Rosji

Francuski dziennik "Le Monde" przekazał w piątek, że francuskie koncerny rolno-spożywcze i supermarkety nie chcą wycofywać się z Rosji w przeciwieństwie do wielu zachodnich firm, które już dawno opuściły ten kraj. W tym gronie - oprócz Auchan jest też Bonduelle.

Naszym priorytetem jest pozostanie w Rosji, zagwarantowanie zbiorów w 2022 roku i być w stanie siać i zbierać, aby zapewnić dostawy żywności w 2022 roku. Nie chcemy, aby obecny kryzys przekształcił się w kryzys żywnościowy

- podkreślił dyrektor generalny Bonduelle Guillaume Debrosse.

Lista firm, które nie zdecydowały, się opuścić Rosji nie jest długa, jednak sam fakt, że firmy decydują się wspierać handel w kraju, który wywołał wojnę w Ukrainie, jest zatrważający. Prof. Jeffrey Sonnenfeld z Uniwersytetu w Yale stworzył listy firm, które wycofały się z rosyjskiego rynku, kontynuują tam sprzedaż lub ograniczyły pewne działania - jego zestawienie jest ciągle aktualizowane.

Wśród firm, które kontynuują handel w Rosji, są: Auchan, Decathon, Leroy Merlin, Polpharma czy Johnson.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.

Więcej o: