Nestle zawiesza część swoich produktów w Rosji. KitKat i Nesquik wycofane. "Żywność niezbędna" zostaje

Nestle było do niedawna jedną z największych firm, które wciąż nie wycofały się z Rosji. Pod wpływem olbrzymiej krytyki, jaka spadła na firmę, postanowiono zawiesić sprzedaż większości produktów w Rosji. Na rosyjskim rynku pozostanie jednak "żywność niezbędna".

Inwazja Rosji na Ukrainę doprowadziła do natychmiastowego, międzynarodowego bojkotu wszystkiego, co z Rosją związane. Przedsiębiorstwa, które mimo zbrodniczej wojny Putina, decydują się zostać w Rosji, są regularnie oprotestowywane przez konsumentów. Zarzuca się im, że mają krew na rękach i żąda natychmiastowego wycofania z rynku rosyjskiego. Wśród firm, które wciąż tego nie zrobiły, są m.in. Leroy Merlin czy Auchan. Pod presją ugięło się natomiast Nestle i w środę wycofało część swoich produktów.  

Zobacz wideo Jak jeszcze świat może wpłynąć na Rosję?

Nestle wycofuje swoje produkty z Rosji

W oficjalnym komunikacie wydanym przez firmę poinformowano, że Nestle na czas wojny w Ukrainie ograniczy swoją działalność w Rosji do dostarczania "niezbędnej żywności’. Mowa o jedzeniu dla niemowląt czy żywności medycznej i szpitalnej.  

Takie podejście jest zgodne z naszym celem i wartościami. Podtrzymuje ono zasadę zapewnienia podstawowego prawa do żywności" - tłumaczy swoją decyzję firma. 

Nestle zapowiedziało, że wstrzymany już został niepotrzebny eksport i import z Rosji. Oznacza to, że na tamtejszym rynku nie będą pojawiać się już nowe produkty takich marek jak m.in. KitKat cz Nesquik. Firma wycofała z Rosji wszystkie reklamy swoich produktów oraz zapowiedziała wycofanie wszelkich inwestycji kapitałowych.  

Więcej informacji o sankcjach na Rosję przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Nestle. Jaka przyszłość w Rosji?

Przedsiębiorstwo zapewniło, że stosuje się do obowiązujących sankcji. Zagwarantowano również, że wszelkie zyski uzyskane z rosyjskiego rynku, zostaną przekazane organizacjom humanitarnym. 

Nestle wspiera Ukrainę

Szwajcarskie przedsiębiorstwo spożywcze podkreśliło w swoim komunikacie, że chce wspierać Ukrainę. Firma miała już przekazać Ukraińcom setki ton żywności i pomoc finansową.  

Chcemy wesprzeć ludzi w Ukrainie i uchodźców w sąsiednich krajach. I te wysiłki będą kontynuowane. Jesteśmy z mieszkańcami Ukrainy i naszymi 5 800 pracownikami" - podkreślała firma. 

Wycofanie firmy z rosyjskiego rynku jest kolejnym przykładem, że presja ma sens. We wtorek grupa hakerów Anonymous udostępniła 10 GB danych szwajcarskiej firmy w ramach odwetu za kontynuowanie działalności firmy w Rosji. Ponadto w internecie pojawiało się pełno krytykujących firmę opinii oraz agitacji do bojkotu.  

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: