Polski Ład wprowadził spore zamieszanie nie tylko w kwestii podatków, ale i składek zdrowotnych. Resort finansów i Zakład Ubezpieczeń Społecznych przedstawiały bowiem inny pogląd na kwestię konieczności odprowadzania składek od części podmiotów.
W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki i Artur Soboń, wiceszef resortu finansów, zapowiedzieli wprowadzenie nowych zasad podatkowych. Część ekspertów alarmuje, że nowe przepisy oznaczają wyższe koszty dla co najmniej kilkunastu tysięcy osób.
Chodzi o pełnomocników spółek działających formalnie jako prokurenci. Od lipca 2022 roku ta grupa byłaby już jednoznacznie objęta koniecznością opłacenia składki. Dotychczas, w wyniku różnej interpretacji przepisów, nie wszystkie tego typu podmioty daninę - wynoszącą 9 proc. dochodu - odprowadzają.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl
Nowe zasady podatkowe, które obowiązywać mają za kilka miesięcy, szef rządu omówił w czwartek. I chociaż zmiany zyskały nazwę "tarczy antyputinowskiej", to w praktyce odnoszą się do Polskiego Ładu.
Rząd zdecydował się zrezygnować z jednego z kluczowych rozwiązań obowiązujących od stycznia - ulgi dla klasy średniej. Obniżce ma ulec też stawka podatku VAT z 19 do 12 proc. Bez zmiany pozostanie jednak wysokość składki zdrowotnej, której nie można odliczyć od podatku - dalej wynosić będzie 9 proc.
Rząd twierdzi jednak, że nowe regulacje będą korzystne finansowo dla większości podatników. Wciąż nie wiadomo jednak, co z wcześniejszą zapowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego. Zapewnił, że osoby, które stracą na Polskim Ładzie, będą mogły rozliczyć się według zasad z roku 2021.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina