Jak podaje "Variety", Netflix ma już swoje europejskie biura. Zlokalizowane są one m.in. w Londynie, Amsterdamie, Paryżu, Rzymie, Berlinie, Madrycie, Stambule i Sztokholmie. Teraz przyszła pora na Warszawę.
Biuro Netfliksa w Warszawie zostanie otwarte jeszcze w tym roku. Będzie ono pełnić funkcję centralnego hubu na Europę Środkowo-Wschodnią. Nowe biuro ma stanowić zwieńczenie sześciu lat inwestycji w Polsce. W ciągu ostatnich dwóch lat firma zainwestowała w Polsce 490 mln złotych. Stworzyła również 2600 miejsc pracy w swoich produkcjach.
"Dobra decyzja, która potwierdza stałe zainteresowanie naszym regionem ze strony amerykańskich inwestorów. To kolejne miejsca pracy w sektorze audiowizulanym i możliwości rozwoju dla polskich talentów" - skomentował na Twitterze informację o otwarciu biura Netfliksa w Warszawie rzecznik rządu Piotr Muller.
- Biuro Netfliksa w Warszawie jest dla nas naturalnym kolejnym krokiem i pomoże budować długofalową współpracę w regionie, a także pogłębiać istniejące więzi, tworząc nowe możliwości dla twórców i producentów treści - powiedział Larry Tanz, wiceprezes i szef seriali własnych Netfliksa w regionie EMEA, cytowany przez "Variety".
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
- Kreatywność i potencjał lokalnego przemysłu sprawiają, że Warszawa jest doskonałym miejscem do oparcia naszego biznesu w Europie Środkowo-Wschodniej - dodał.
- Otwarcie stałego biura w Warszawie jednego ze światowych liderów OTT oznacza, że Polska jest jednym z bardziej rozwojowych rynków produkcji audiowizualnych w Europie. Traktowana jest jako poważny, długofalowy partner. Będzie lokalizacją większej ilości realizowanych projektów. A nowe projekty to miejsca pracy, większy transfer środków, nowe możliwości kreatywne - skomentowała dla Wirtualnych Mediów Alicja Grawon-Jaksik, prezeska Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych.
Netflix zrealizował w Polsce takie seriale jak "Kajko i Kokosz", "Sexify", "W głębi lasu" i "Rojst ‘97". Pojawiły się również filmy: "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją", "Hiacynt", "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2", "Dawid i elfy", "Jak pokochałam gangstera" i "Pod wiatr".
Na platformie streamingowej Netflix można również obejrzeć licencjonowane polskie filmy (m.in. "Najmro", "Polityka", "Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4" i "Bo we mnie jest seks") oraz seriale TVP (np. "Ranczo") i AXN.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.