Amerykański Departament Skarbu nałożył w czwartek sankcje na 13 osób fizycznych i 21 podmiotów z Rosji. Wśród nich jest firma Mikron - największy rosyjski eksporter mikroelektroniki oraz producent układów scalonych. Ograniczenia obejmą także podmioty zaangażowane w cyberataki.
Więcej o sankcjach na Rosję przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
USA uderzyły również m.in. w firmy Serniya Engineering i Sertal, którym Departament Skarbu zarzucił nielegalne pozyskiwanie sprzętu i technologii dla rosyjskiego sektora obronnego. Ponadto sankcje rozszerzono na kolejne sektory rosyjskiej gospodarki: przemysł lotniczy i kosmiczny, morski oraz elektroniczny.
- Będziemy nadal uderzać w machinę wojenną Putina za pomocą sankcji, dopóki jego bezsensowna i niesprowokowana wojna się nie zakończy - przekazała Janet Yellen, sekretarz skarbu USA.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
W czwartek Biały Dom powiadomił również, że Stany Zjednoczone uwalniają rezerwy strategiczne ropy, by zmniejszyć presję na jej cenę. Jak wskazano, w ramach "historycznego uwolnienia" na rynek w ciągu najbliższych sześciu miesięcy ma trafiać średnio milion baryłek dziennie.
"Decyzję podjęto po konsultacjach z sojusznikami i partnerami" - podkreśla Biały Dom, zaznaczając jednocześnie, że to największe uwolnienie rezerw ropy naftowej w historii, a skala działania jest bezprecedensowa. W oświadczeniu poinformowano też, że Departament Energii przeznaczy dochody z uwolnienia na uzupełnienie Strategicznych Rezerw Ropy Naftowej w przyszłych latach.
Biały Dom podkreśla, że prezydent Joe Biden koordynuje to działanie z sojusznikami i partnerami na całym świecie i oczekuje się, że inne kraje przyłączą się do tej akcji, co doprowadzi do tego, że łączna liczba uwalnianych dziennie baryłek przekroczy milion.
Uwolnienie ropy ze Rezerwy Strategicznej to działanie, którego prezydenci USA mogą się podjąć sytuacji kryzysowej. Stany Zjednoczone przeprowadziły dotąd trzykrotnie awaryjne uwolnienie ropy z rezerwy: podczas wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku, po huraganie Katrina w 2005 roku oraz po przerwach w dostawach ropy naftowej w 2011 roku spowodowanych wojną domową w Libii.
Według Białego Domu Stany Zjednoczone osiągają obecnie rekordowe poziomy wydobycia gazu ziemnego i ropy naftowej. Do końca roku produkcja ropy w USA ma wzrosnąć o milion baryłek dziennie, a w przyszłym o kolejne 700 tysięcy.
Joe Biden chce jeszcze większego wzrostu produkcji. Prezydent USA wezwał Kongres do uchwalenia ustawy, która skłoni koncerny energetyczne do zwiększenia wydobycia. Chodzi o złoża, na które rząd federalny wydał już niezbędne pozwolenia, ale firmy energetyczne ich nie wykorzystują. Liczba takich pozwoleń na terenach federalnych wynosi około 9 tysięcy.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl