Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, w wywiadzie prasowym odniósł się do planów rezygnacji z rosyjskiej ropy naftowej. W rozmowie z dziennikarzami "Rzeczpospolitej" poruszył też kwestie rekordowych zysków koncernu. Czy paliwowy gigant zarabia kosztem wysokich cen na stacjach?
Obajtek zadeklarował, że w dniu wybuchu wony spółka zamówiła 28 tankowców z ropą z alternatywnych kierunków.
Dziś około 70 proc. ropy w portfelu całego koncernu to surowiec niepochodzący z Rosji. Niezależnie od tego jesteśmy gotowi do pełnej dywersyfikacji, jednak odejście od rosyjskiej ropy powinno być skoordynowane na poziomie całej Unii Europejskiej, tak aby zachować równowagę rynku
- stwierdził.
Jego zdaniem decyzja o odejściu od rosyjskiej ropy powinna zapaść na poziomie unijnym, "by zachować równowagę rynków, by nie tworzyć przewag rynkowych". - W przeciwnym razie mogłoby dojść do sytuacji, w której my zaprzestalibyśmy zakupów, ale kontynuowałby by je np. niemieckie rafinerie, których właścicielami w części są Rosjanie - tłumaczył.
Szef państwowej spółki odniósł się też do kwestii wyjątkowo dużych zysków. Orlen wypracował bowiem w 2021 roku 11 mld zł zysku netto. Wyniki, w porównaniu z rokiem poprzednim, są o 8,4 mld zł lepsze. Dziennikarze "Rzeczpospolitej" spytali, czy zyski można ograniczyć i jednocześnie obniżyć ceny paliw na krajowych stacjach?
- To tak nie działa. Przede wszystkim około połowy przychodów osiągamy na rynkach zagranicznych. Ponadto, tylko około 13 proc. całości zysków zapewnia nam biznes detaliczny. Poza tym zwracam uwagę, że rekordowe zyski mamy za 2021 rok, kiedy litr paliwa kosztował na stacjach Orlen około 5 złotych - tłumaczył Obajtek.
- Najwięcej zarabiamy na działalności petrochemicznej, energetycznej i rafineryjnej. Stacje to nie tylko sprzedaż paliw, ale też coraz szerszej oferty pozapaliwowej. W ubiegłym roku w Polsce mieliśmy najtańsze paliwa w całej UE
- dodał.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Daniel Obajtek do rekordowych wyników spółki odniósł się w zeszłym tygodniu. - Ok. 50 proc. przychodów Grupy pochodzi z zagranicy. Polskie stacje odpowiadają tylko za 13 proc. zysku operacyjnego - stwierdził. Zeszłoroczny zysk Orlenu jest wyższy aż o 8,4 mld w porównaniu z rokiem poprzednim. Wyniósł wówczas 2,83 mld zł. Znacząco, bo o 52 proc. urosły w porównaniu z zeszłym rokiem przychody. Wyniosły 131,3 mld zł.
Polski paliwowy gigant ma przed sobą istotne zmiany. W wyniku fuzji Orlenu i Lotosu węgierski MOL ma przejąć 400 stacji należących do Lotosu. PKN Orlen uzyskał też zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie PGNiG.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl