Czy Polski Ład jest korzystny dla Polaków? Odpowiedź, której udzielił minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk, goszcząc na antenie radia RMF FM, jest dowodem, że jednoznaczna odpowiedź nie jest łatwa. Polityk w niemal jednym zdaniu rewolucję podatkową jednocześnie chwali i krytykuje.
Rząd zapowiedział bowiem, że od lipca system podatkowy przejdzie kolejną rewolucję. Zniknąć ma jeden z kluczowych jego elementów, który pojawił się w styczniu - klasa średnia.
- Ta zmiana uprości, bardzo uprości system podatkowy, rzeczywiście skomplikowany ulgą dla klasy średniej. Ta zmiana ma ułatwić to, co było bardziej skomplikowane - powiedział polityk.
Odniósł się też do drugiej z planowanych poprawek. Chodzi o obniżkę stawki PIT. - Ulgę dla klasy średniej zastępujemy prostym rozliczeniem podatkowym, czyli obniżeniem stawki podatkowej do 12 proc. To będzie uproszczenie, a nie komplikacja, będzie na pewno dużo prościej - stwierdził.
Kowalczyk skrytykował też Polski Ład za to, że skomplikował system podatkowy. Ocenił jednocześnie, że był dla Polaków korzystny. - Ludzie zyskali bardzo mocno, tym bardziej im mniej zarabiali, na podniesieniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł - stwierdził.
Na początku kwietnia nowy wiceminister finansów, który do resortu przyszedł po dymisji Tadeusza Kościńskiego, zapowiedział spore zmiany w podatkach. Mają obowiązywać od lipca tego roku. - Tych błędów, które zostały popełnione, było zbyt dużo - mówił na antenie TVN24
Pytany o przeprosiny skierowane do osób, które zajmują się w firmach księgowością i przez Polski Ład mieli więcej pracy, odpowiedział, że już "spotkał się ze stowarzyszeniami księgowych podczas konsultacji, które trwają w sprawie projektu, który został pokazany 24 marca i mówił 'przepraszam'". - Jeszcze raz mogę powiedzieć, że przepraszam za tą dodatkową pracę - dodał na antenie TVN24.
Czy zmiany, które rząd zamierza wprowadzić do systemu podatkowego, będą korzystne? W środowymm programie "Studio Biznes" wyjaśni to Artur Soboń, wiceminister finansów.