"Wyraziłem się jasno, że Rosja natychmiast zapłaci wysoką cenę za swoje okrucieństwa w Buczy. Dziś razem z naszymi sojusznikami i partnerami ogłaszamy nową rundę druzgoczących sankcji" - napisał na Twitterze prezydent USA Joe Biden. Biały Dom zaostrza sankcje wobec Rosji w porozumieniu z Unią Europejską i grupą G7.
USA nałożyły pełne sankcje blokujące na kluczowy dla rosyjskiej gospodarki Sbierbank, w którego zasobach znajduje się jedna trzecia rosyjskich aktywów finansowych.
Podobne restrykcje objęły największy bank prywatny Alfa Bank. Prezydent Joe Biden podpisze też rozporządzanie o zakazie nowych inwestycji w Rosji przez podmioty amerykańskie, co ma pogłębić izolację tego kraju od światowej gospodarki. Nowe sankcje obejmują także rodziny przedstawicieli rosyjskich elit politycznych.
Wśród osób objętych restrykcjami są córki Władimira Putina - Jekaterina Tichonowa i Maria Woroncowa, które według administracji USA pomagają prezydentowi Rosji ukrywać jego majątek. Sankcje obejmą też żonę i córkę ministra Siergieja Ławrowa, członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego Rosji oraz byłego premiera Dmitrija Miedwiediewa. W ocenie Białego Domu zachodnie sankcje są bardzo dotkliwe dla Moskwy.
Wysoki rangą przedstawiciel administracji wskazał na prognozy spadku tegorocznego PKB Rosji o 15 proc, ponad piętnastoprocentową inflację, zakłócenia w łańcuchu dostaw oraz ekonomiczną i technologiczną izolację. Przypomniał, że od początku inwazji na Ukrainę z Rosji wycofało się ponad 600 zagranicznych podmiotów.