Pierwsze zakażenia wykryto w Wielkiej Brytanii. Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) przekazało jednak, że informacje o zakażeniu salmonellą spływają z dziewięciu europejskich krajów. Do środy z tego powodu zachorowało 134 dzieci, głównie poniżej 10. roku życia. Niemal połowa to przypadki z Wielkiej Brytanii. ECDC poinformowało, że prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Doniesienia o zakażeniu spływają m.in. z Irlandii, Francji, Niemczech, Szwecji i Holandii - podaje Reuters.
Ferrero w komunikacie przekazało, że skażone salmonellą produkty pochodzą z fabryki w Belgii. Firma zidentyfikowała poszczególne partie i wycofuje je ze sprzedaży.
Wiemy, że te konkretne produkty są popularne zwłaszcza w okresie Wielkanocy, dlatego zachęcamy rodziców i opiekunów dzieci, aby sprawdzili, czy nie posiadają w domu produktów objętych procesem wycofywania
- powiedziała Tina Potter, szefowa brytyjskiej agencji ds. jakości jedzenia (Food Standards Agency, FSA).
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Zakażenia cechuje niespotykanie wysoki stosunek hospitalizowanych dzieci z takimi objawami jak biegunka z krwią, informuje ECDC.
Póki co w Polsce nie pojawiły się doniesienia o zatruciu salmonellą. Mimo tego Ferrero zdecydowało się wycofać wybrane partie produktów, które wyprodukowano w Polsce.
"W ramach środków prewencyjnych Ferrero zdecydowało o dobrowolnym wycofaniu ze sprzedaży określonych partii produktów Kinder Niespodzianka Maxi 100g, Kinder Schokobons 46g, 125g, 200 g oraz Kinder Maxi Mix Peluche 133g, zawierających Schokobons, z datą przydatności do spożycia pomiędzy 14 lipca 2022 a 18 września 2022. Wszystkie te produkty zostały wyprodukowane w Belgii" - poinformowało Ferrero w komunikacie przesłanym TVN24.
Firma wyjaśniła również, że pozostałe produkty firmy nie zostały wycofane, w tym standardowa Kinder Niespodzianka 20 g. Produkt dystrybuowany w Polsce powstaje wyłącznie w kraju, w fabryce w Bielsku Dużym, k. Grójca (woj. mazowieckie).