Krzysztof Urban tłumaczy portalowi money.pl, że o ostatecznej cenie przejazdu decydują dwa czynniki: wynagrodzenie kierowców i koszt paliwa. W związku z rosnącą inflacją i kryzysem gospodarczym paliwo jest droższe, a wynagrodzenia muszą być wyższe. Dlatego ceny usługi również podskoczyły do góry. Zmiany nie będą jednak drastyczne.
Wszystko zależy od cen paliw i siły nabywczej kierowców. O przyszłość tego drugiego jednak nie należy się martwić. Urban, w rozmowie z money.pl, podkreśla, że jeszcze przed wojną wielu Ukraińców pracowało w tej branży, a po przybyciu do Polski kolejnych uchodźców kierowców powinno być jeszcze więcej. Wpływać na to może szybka możliwość podjęcia pracy, dzięki platformie, a także brak bariery językowej podczas wykonywania zawodu.
Free Now wprowadziło również nowe rozwiązanie w aplikacji "Dla niej", które jest testowane w Trójmieście. Umożliwia ono zamówienie przejazdu, którego kierowcą będzie kobieta. Ma to zachęcić do pracy Ukrainki, ale również inne kobiety poszukujące pracy w tej branży. Dyrektor zauważa, że rośnie popyt na przejazdy, dlatego należy zwiększać komfort pasażerów i liczbę kierowców.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Wojna w Ukrainie wpłynęła również na rynek branży transportowej. Jak tłumaczy Krzysztof Urban portalowi money.pl. w pierwsze dni wojny zauważono spadek aktywnych kierowców. Prawdopodobnie Ukraińców, którzy w tamtym momencie mogli być zajęci organizowaniem pomocy dla bliskich.
- Wzrosły też liczby zamówień z dworców i lotnisk, co niewątpliwie ma związek z przemieszczaniem się uchodźców do miejsc tymczasowego pobytu - mówi money.pl Urban.
Dyrektor zarządzający Free Now w Polsce zauważa również, że flota, jaką dysponują kierowcy zmierza w stronę nowoczesności. Samochody bardzo często mają napęd hybrydowy, co działa z korzyścią dla środowiska jak i kierowców, ponieważ ta technologia "rzadziej zawodzi".
- Przekłada się to na bezawaryjność, niższe zużycie paliwa, a w efekcie niższe koszty utrzymania. To bardzo widoczny trend, który będziemy obserwować nadal w kolejnych latach - tłumaczy Urban.
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl