Wysokie stężenie alkoholu metylowego wykryto w dwóch próbkach płynu, pochodzących od jednego producenta z Małopolski. Rzeczniczka prasowa Małopolskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Dominika Łatak-Glonek przekazała, że w Krakowie znajduje się biuro spółki i jej adres rejestracyjny, ale nie jest prowadzona dystrybucja czy magazynowanie produktów.
- Zakład, w którym odbywa się produkcja, konfekcjonowanie, magazynowanie oraz sprzedaż produktów znajduje się w woj. świętokrzyskim - podała Łatak-Glonek, cytowana za RMF FM.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Rozgłośnia podaje, że po przeprowadzeniu kontroli w siedzibie spółki, zapoznaniu się ze zgromadzonymi materiałami i ze sprawozdaniami sporządzonej przez Dział Laboratoryjny katowickiego sanepidu, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny (PPIS) w Krakowie nakazał wycofać z obrotu całą partię denaturatu. Chodzi o "Denaturat alkohol etylowy skażony porektyfikacyjny" w opakowaniach o poj. 500 ml i partię oznaczoną datą "02.03.2022 r.".
Jak przekazała rzeczniczka, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krakowie nadał tej decyzji "rygor natychmiastowej wykonalności" ze względu na "niebezpieczeństwo wystąpienia zagrożenia życia lub zdrowia ludzkiego". Natomiast producent ma przedstawić sanepidowi dokumenty potwierdzające, że wykonał ten nakaz.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny ostrzega przed spożywaniem alkoholu nieprzeznaczonego do spożycia dla ludzi. Podkreślono, że metanol jest trucizną, która potrafi być śmiertelna. Dawka od 4 do 15 ml (1/2 kieliszka wódki) alkoholu metylowego może uszkodzić nerw wzrokowy, a dawka od 30 ml (1 kieliszek wódki) może być śmiertelna - czytamy w komunikacie.
Pierwsze objawy po wypiciu alkoholu metylowego są takie same jak po wypiciu alkoholu spożywczego (etylowego). Następnie pojawiają się:
W przypadku wystąpienia powyższych objawów należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem lub wezwać pogotowie ratunkowe.
Po wypiciu denaturatu z metanolem od 22 marca w woj. śląskim i łódzkim zatruły się łącznie 23 osoby, a 15 z nich zmarło. Ofiary alkoholu metylowego to mieszkańcy m.in. Chorzowa, Katowic, Bytomia i okolic Kłobucka. Do zatruć doszło też w woj. łódzkim.
Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny na Śląsku Grzegorz Hudzik przekazał w poniedziałek, że zidentyfikowano jednego producenta denaturatu zawierającego zabójczą dawkę alkoholu metylowego, sięgającą ponad 70 proc. Jak mówił, pochodzi on z woj. małopolskiego, a dystrybutorzy z kilku różnych województw. - Wystarczył jeden kieliszek, by umrzeć - wyjaśnił Hudzik.