Ile zarabiają kontrolerzy ruchu lotniczego? Pokazali paski z wypłatami. Mityczne 45 tys. zł to fikcja

W 2020 roku średnie wynagrodzenie kontrolera spadło i wyniosło 32,5 tys. zł brutto - wynika z danych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Związkowcy zapewniają, że w większości wypadków zarobki są mniejsze i wynoszą od 8 do 13-14 tys. zł "na rękę".

Kontrolerzy ruchu lotniczego i Polska Agencja Żeglugi Powietrznej wciąż nie osiągnęli porozumienia w sporze, który wybuchł na początku roku. Zmieniono wówczas zasady pracy kontrolujących ruch lotniczy w polskiej przestrzeni powietrznej. Jednym z efektów zmian są niższe zarobki. Maksymalne pensje wynieść mogą, według nowych regulacji, do 45 tys. zł. Przed wprowadzeniem zmian mogły być nawet dwukrotnie wyższe. 

Ile zarabiają kontrolerzy ruchu lotniczego? Są oficjalne dane

Zarobki są nie tylko kością niezgody, ale i elementem nieporozumień. "Co do tego strajku kontrolerów to dane są zatrważające. W Polsce jest zatrudnionych około 600 kontrolerów lotów, których średnie miesięczne zarobki na rękę to 35 000 zł. Trzydzieści pięć tysięcy miesięcznie. Faktycznie, jest powód do strajku" - pisze jeden z użytkowników Twittera. Nie dodaje jednak, że chodzi o kwotę brutto.

PAŻP poinformowała z kolei, że w 2020 roku średnie wynagrodzenie kontrolera spadło i wyniosło 32,5 tys. zł brutto wobec 38,3 tys. zł w roku 2019. 

Kontrolerzy ruchu lotniczego pokazują paski z wypłatami

Doniesienia o zarobkach w branży skomentował Ogólnopolski Związek Zawodowy Służb Ruchu Lotniczego, który skupia 300 kontrolerów, a więc połowę zatrudnionych w Polsce. Pensje kontrolerów często znacząco odbiegają od średniej czy kwoty maksymalnej. 

"Wynagrodzenia naszych członków wyniosły często nawet 6000 zł netto i rzadko przekraczają 10 000 zł" - czytamy w komunikacie. "Na dowód przedstawiamy kilka przykładowych pasków kontrolerów pracujących na regionalnych lotniskach w Polsce. Załączone paski obejmują w większości wypłaty z 2020 roku". Kwoty widniejące na zaprezentowanych dokumentach sięgają 7-8-9 tys. zł "na rękę". Zdarzają się też wypłaty większe - rzędu 13-14 tys. zł. 

Kontrolerzy podkreślają też, że w sporze z PAŻP nie chodzi tylko o pieniądze, ale nowe zasady. Wedle nich członek kontrolerzy mogą pełnić dyżury w pojedynkę. "Bezpieczeństwo załóg i pasażerów ma dla nas najwyższy priorytet i nie powinno być mierzone wysokością wynagrodzenia kontrolera".

Różnice w wysokości zarobków mają też inne powody. Wyjaśniał je w zeszłym roku Janusz Janiszewski, ówczesny szef PAŻP. - W ośrodkach regionalnych pracownicy zarabiają średnio 21,3 tys. zł brutto, a w Warszawie 32 tys. zł brutto - mówił. Wyjaśnił też kwestię maksymalnych zarobków. - Wynoszą 32 tys. zł brutto w regionach i 45 tys. zł brutto w Warszawie - tłumaczył. 

Zarobki kontrolerów ruchu lotniczego Fot. ozzsrl.org

Średnie zarobki mogą być jeszcze niższe?

Inne światło na zarobki kontrolerów ruchu lotniczego rzuca portal Wynagrodzenia.pl. Powstaje dzięki danym firmy Sedlak & Sedlak specjalizującej się w HR. 

Mediana zarobków wynosi 10,7 tys. zł brutto, co daje 7,3 zł netto. Maksymalna stawka rynkowa to według portalu 17 tys. zł brutto (11,3 tys. zł "na rękę"). Próba została przeprowadzona na podstawie badania zarobków 11 kontrolerów ruchu lotniczego. 

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Mało godzin, dużo przerw. Wyjątkowe warunki pracy kontrolera

Praca kontrolera ruchu lotniczego jest kosztowna z kilku powodów. Nie może on bowiem pełnić swoich obowiązków tak, jak większość zatrudnionych. Wszystko podyktowane jest względami bezpieczeństwa. Maksymalny czas przy radarze to zaledwie 5,5 godziny. Resztę z 7,5-godzinnej zmiany kontroler przeznacza na inne obowiązki. 

Kontrolerzy są też zobowiązani do godzinnej przerwy po 2,5 godzinach spędzonych przy stanowisku operacyjnym. W tym czasie nie mogą wypełniać służbowych obowiązków, muszą wypoczywać i regenerować siły. Są potrzebne, o czym świadczy ogłoszenie rekrutacyjne Agencji. "Ta praca wymaga ogromnej odpowiedzialności, żelaznych nerwów i ponadstandardowej odporności na stres" - czytamy w anonsie. 

Jak wyjaśniał Janusz Janiszewski, były już szef PAŻP, od kandydatów na kontrolerów wymaga się dużo. - By zrozumieć, kogo szukamy na stanowisko kontrolera ruchu lotniczego, trzeba uświadomić sobie, że dwa samoloty lecące z naprzeciwka z prędkością 900 km na godz., zbliżają się do siebie w tempie 30 km na minutę. To oznacza, że kontroler musi reagować natychmiast i umieć wyobrazić sobie, co będzie się działo na niebie przez kolejnych 15 minut, oraz być gotowym na 4, 5 scenariuszy rozwiązań każdej sytuacji i mieć jeden scenariusz awaryjny. Równocześnie musi słyszeć, co i jak mówi się wokół niego, by w razie konieczności zmieniać te scenariusze - stwierdził w rozmowie z Business Insiderem.