Inflacja rozlała się szeroko i drożeje niemal wszystko. Wzrost cen widać nie tylko we wskaźniku CPI, czyli inflacji konsumenckiej, tej, która przyciąga naszą uwagę w comiesięcznych publikacjach GUS. Dynamicznie rosną także ceny producenckie w przemyśle, o których można przeczytać więcej pod tym linkiem. Coraz wyższe są także ceny w rolnictwie.
Ceny podstawowych produktów rolnych wzrosły w marcu o 35,9 proc. w odniesieniu do marca 2021. Podrożały wszystkie produkty z obserwowanych przez GUS kategorii, i w skali roku, i w skali miesiąca. Zboża w większości po ponad 60 proc. rok do roku, kukurydza (ważny składnik pasz) o ponad 46 proc. Silnie wzrosły też ceny żywca wołowego i drobiu.
Ceny produktów rolnych - marzec 2022 GUS
Ogólny wskaźnik cen produktów rolnych szczególnie mocno wzrósł w ujęciu miesięcznym - o 15,9 proc. "Bezprecedensowy w krótkiej historii szeregu (od 2018) miesięczny wzrost cen wynika przede wszystkim z wpływu wojny w Ukrainie" - napisali w swoim dziennym komentarzu ekonomiści PKO BP. Ten sam powód podaje ekspert banku ING.
Więcej wiadomości z gospodarki na stronie głównej Gazeta.pl>>>
- Kluczowy wpływ na tę zmianę miał wybuch wojny w Ukrainie. Naszym zdaniem, najbliższe miesiące nie przyniosą kolejnych skokowych podwyżek. Trend wzrostowy, z którym mieliśmy do czynienia jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji, zostanie jednak utrzymany - mówi Artur Waraksa, ekspert ekonomiczny sektora rolnego w ING.
Zwraca uwagę przede wszystkim na żywiec wieprzowy. Tylko w ciągu jednego miesiąca podrożał o 49,2 proc. - W lutym kosztował niewiele ponad 4 zł/kg, teraz zbliżamy się do 7 zł/kg. Powodem wzrostów była m.in. niska dostępność surowca na rynku połączona z podwyższonym przedświątecznym zapotrzebowaniem. Jednak jeszcze na początku kwietnia trend ten wyhamował i obecnie widoczne są nawet niewielkie spadki cen. Mimo to w kolejnych tygodniach i miesiącach wzrosty prawdopodobnie powrócą. Komisja Europejska w najnowszej prognozie szacuje, że w 2022 r. dojdzie do 3 proc. spadku produkcji unijnej wieprzowiny, a w Polsce redukcja będzie jedną z silniejszych obok Niemiec i Rumunii. To może spowodować kolejne podwyżki, zwłaszcza w kontekście nadchodzącego sezonu grillowego i stale rosnących kosztów pasz i energii - zauważa Waraksa.
To oczywiście może przełożyć się - i zapewne się przełoży - na ceny w sklepach. Ekonomiści PKO BP podejrzewają, że w drugiej połowie roku inflacja żywności zbliży się do około 15 proc. rok do roku. Podbijająco działać będą na nią nie tylko ceny samych produktów rolnych czy energii, ale także drogie nawozy - i tutaj też wpływ ma wojna w Ukrainie.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.