Związek zawodowy Związkowa Alternatywa chce podwyżek dla pracowników skarbówki w związku z postępującą inflacją oraz obciążeniami związanymi między innymi z Polskim Ładem. Związkowcy domagają się 20-procentowej podwyżki wynagrodzeń ze spłatą od 1 stycznia tego roku oraz realizacji zaległej uchwały modernizacyjnej.
Marta Rutkowska, zastępczyni przewodniczącej Związku powiedziała "Gazecie Pomorskiej", że jeśli protest polegający na krótkich przerwach w obsłudze podatników nie przyniesie skutku, jest planowana jego eskalacja. "Express Bydgoski" zwraca uwagę, że protest będzie trwać w ostatnim tygodniu rozliczeń podatkowych za 2021 rok.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W odpowiedzi "Expressowi Bydgoskiemu" biuro prasowe Ministerstwa Finansów podkreśliło, że "kierownictwo Krajowej Administracji Skarbowej na bieżąco spotyka się i prowadzi wspólny dialog z kilkunastoma związkami zawodowymi".
"Ustalone zostały ramowe zasady podziału pieniędzy na wynagrodzenia w KAS, związane ze zwiększeniem planu finansowego o 4,4 procent oraz realizacją uchwały modernizacyjnej. Przyjęto także zasadę podwyższenia minimalnego wynagrodzenia w korpusie służby cywilnej do kwoty 3718,49 złotych brutto miesięcznie plus dodatek za wysługę lat. Ponadto przyjęto wzrost płacy dla każdego pracownika KAS o 375 złotych brutto plus dodatek za wysługę lat" - pisze gazeta, cytując odpowiedź.
"Ministerstwo Finansów informuje, że dla funkcjonariuszy służby celno-skarbowej ustalono, że nastąpi zmiana rozporządzenia o wysokości dodatków za stopień służbowy i w każdym nastąpi podwyżka uposażenia o 374 złotych brutto dla każdego zatrudnionego. [Podkreśla], że w ostatnich trzech latach, pracownik i funkcjonariusz KAS przeciętnie uzyskał wzrost wynagrodzenia o ponad 1000 złotych brutto. Średnia pensja w 2021 roku wyniosła tutaj 7778 złotych brutto miesięcznie z nagrodą roczną, a bez "trzynastki" 7252 złotych brutto" - czytamy w dzienniku.