W 2019 roku Jarosław Kaczyński mówił, że 14. emerytura będzie świadczeniem przyznawanym co roku. Po zeszłorocznej wypłacie rząd przyjął jednak narrację, że czternastka miała być jednorazowa. W budżecie na bieżący rok czternastki więc nie uwzględniono. Ostatecznie jednak rząd poinformował, że dodatkowa emerytura w 2022 roku trafi do seniorów.
Jak dowiedział się "Fakt", rząd szykuje zmiany w 14. emeryturze. Wysokość świadczenia wciąż będzie równa minimalnej emeryturze, czyli 1338,44 zł brutto. Zasady wypłaty będą jednak inne. Wiąże się to z wysoką inflacją i chęcią zasilenia w większym stopniu budżetu seniorów. Ponadto w związku z "Polskim Ładem" wyliczenia 14. emerytury byłby bardzo skomplikowane. Emeryci, którzy otrzymują świadczenia poniżej 2,5 tys. zł brutto są zwolnieni z podatku, ze względu na kwotę wolną od podatku równą 30 tys. zł. Otrzymywaliby więc emeryturę w innej wysokości niż osoby, które ten próg przekroczyły.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Przede wszystkim rząd rozważa więc zwolnienie czternastek z podatku - poinformował anonimowo członek rządu. Wciąż jednak trzeba będzie opłacić 9 proc. składki zdrowotnej od 14. emerytury. Z 1338,44 zł brutto zostałoby więc 1217,98 zł na rękę. Ale to nie koniec projektowanych zmian.
Dotychczas pełne świadczenie należało się osobom, które otrzymywały do 2,9 tys. zł emerytury brutto. Powyżej tej kwoty obowiązywała zasada złotówka za złotówkę. W praktyce oznacza to, że jeśli ktoś otrzymywał do tej pory emeryturę w wysokości 3 tys. zł brutto, to wysokość przyznanej mu 14. emerytury będzie niższa o 100 zł.
"Fakt" donosi jednak, że ten próg ma zostać zwiększony o 100 zł. Pełna kwota czternastki trafiałaby więc do osób, które otrzymują do 3 tys. zł emerytury brutto. Dopiero powyżej tej kwoty miałaby obowiązywać zasada złotówka za złotówkę.