Prezeska PKO BP Iwona Duda powiedziała, że wyniki są "szalenie satysfakcjonujące", biorąc pod uwagę sytuację geopolityczną i tradycyjnie gorszą koniunkturę gospodarki w pierwszych miesiącach nowego roku, a więc zazwyczaj również słabszą działalność bankową.
Oczywiście wpływ na działalność sektora miały też zdarzenia geopolityczne, zwłaszcza agresja Rosji na Ukrainę, ale również związane z tym zawirowania gospodarcze zarówno w gospodarce realnej, jak i finansowej
- mówiła Iwona Duda.
Na koniec pierwszego kwartału bieżącego roku PKO BP posiadał aktywa o wartości 422 miliardów złotych i obsługiwał ponad 11 milionów 300 tysięcy klientów.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Wiceprezes PKO BP ds. finansowych Bartosz Drabikowski wskazał, że na zysk banku wpływ miał między innymi wzrost wyniku odsetkowego do 3,2 mld zł, który jest efektem podwyżki stóp procentowych i większej liczby klientów. Większe zyski PKO BP zanotował także z tytułu opłat i prowizji.
Analitycy PKO BP prognozują, że stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego ustabilizuje się na poziomie 6,5 procent w tym roku i zacznie spadać w połowie 2023 r. Z kolei inflacja CPI w całym 2022 r. wyniesie 12 procent, a wzrost PKB Polski oszacowano na 4,9 procent.
Wiceprezes PKO BP ds. analiz Maciej Brzozowski powiedział, że w bieżącym roku wyhamuje sprzedaż kredytów hipotecznych z 12,5 procent do 8 procent rok do roku i konsumpcyjnych.
Zarząd PKO BP na konferencji prasowej przekazał również, że bank kontynuuje prace nad własnym rozwiązaniem dotyczącym płatności odroczonych. Na początku tego miesiąca rozpoczęły się testy na grupie pracowników, a wdrożenie dla klientów jest planowane jesienią bieżącego roku.
Usługa BNPL polega na możliwości zakupu danego produktu w sklepie internetowym, ale płatność następuje później, na przykład po 30 dniach.