Po ataku Rosji na Ukrainę, kraje Unii Europejskiej, w tym Polska zamknęły swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów i wprowadziły ograniczenia dla rosyjskich ciężarówek oraz statków. Choć Moskwa zazwyczaj informuje, że tego typu ograniczenia jej nie szkodzą, a w kraju panuje dobrobyt, zdarza się nam niekiedy usłyszeć o nieco innym obrazie rosyjskiej rzeczywistości.
Rosyjski minister transportu: Sankcje złamały całą logistykę w naszym kraju
Według rosyjskiego ministra transportu Witalija Sawieliewa Rosja musi szukać nowych korytarzy transportowych. - Sankcje załamały całą logistykę w naszym kraju. Jesteśmy zmuszeni szukać nowych korytarzy logistycznych - podkreślił rosyjski minister, cytowany przez agencję Interfax.
Witalij Sawieliew zapowiedział, że Moskwa będzie próbowała rozwiązać ten problem, wykorzystując korytarz transportowy "Północ - Południe", który przebiega przez porty zlokalizowane w rejonie Morza Kaspijskiego. Rosyjskie media niezależne przypominają, że z Rosji wycofało się już kilkaset zachodnich firm, w tym odpowiedzialnych za przewóz osób i towarów, a także świadczących, usługi serwisowe dla środków transportu lotniczego, naziemnego i morskiego.
Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie na głównej stronie Gazeta.pl
Rosja. Samochody bez ABS, katalizatorów, i poduszek powietrznych
Z powodu wycofania się z Rosji zagranicznych producentów samochodów i braku skomplikowanych systemów elektronicznych będzie można produkować auta o dużo niższych wymogach dotyczących norm elektronicznych i bezpieczeństwa. Rosyjskie fabryki będą produkować samochody m.in. bez układów hamulcowych ABS czy poduszek powietrznych.
Rząd zdecydował się na taki ruch, ponieważ zablokowanie dostaw wstrzymało produkcje pojazdów w Rosji. W związku z tym cztery przedsiębiorstwa motoryzacyjne - Haval, Mazda Sollers, UAZ i Avtotor - jednocześnie wstrzymały pracę i wysłały swoich pracowników na urlopy.
Rozporządzenie w tej sprawie podpisał premier Rosji Michaił Miszustin.
Rosja. Sankcje pozbawiają rosyjskie lotniska sprzętu
Rosjanie mają problem również na lotniskach. Jak pisał w zeszłym tygodniu dziennik "Kommiersant", w związku z sankcjami w Rosji może zabraknąć urządzeń do kontroli bezpieczeństw zarówno pasażerów, jak i bagażu.
"Kommiersant" powołując się na informacje Stowarzyszenia „Porty Lotnicze", napisał, że część lotnisk będzie musiała przejść na ręczne sprawdzanie bagażu i indywidualne kontrole pasażerów. W związku z sankcjami Rosja nie może kupić nowego zachodniego sprzętu, ani naprawiać i konserwować psujących się urządzeń.
Już wcześniej zachodnie sankcje spowodowały poważne ograniczenia w przewozach lotniczych. Rosyjskie samoloty nie mogą latać nad Europą, Stanami Zjednoczonymi i kilkunastoma innymi krajami. Maszyny nie są przyjmowane przez zachodnie lotniska, a światowe koncerny wstrzymały serwisowanie, sprzedaż i wypożyczanie rosyjskim przewoźnikom swoich samolotów.
Wojna w Ukrainie. Ogromne straty w infrastrukturze Ukrainy
Rosyjskie działania wojenne odbijają się również na logistyce w Ukrainie. Minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow przedstawił dane na temat strat w infrastrukturze Ukrainy od początku wojny. Największe zniszczenia zanotowano w Doniecku, Charkowie i Kijowie.
Zniszczonych zostało 300 mostów, 23 tysiące kilometrów dróg, 6 tysięcy kilometrów torów, 20 stacji kolejowych zrównanych z ziemią. Według informacji, które przedstawił, każde z lotnisk w kraju zostało zaatakowane przynajmniej raz. - Te w Kijowie i Dnieprze były wielokrotnie bombardowane przez Rosjan - dodał.
Kubrakow powiedział w rozmowie z włoską agencją ADNkronos, że straty w infrastrukturze na Ukrainie z powodu wojny wynoszą od 30 do 40 miliardów dolarów.
