Kredyty hipoteczne z niskim wkładem własnym coraz droższe. Oprocentowanie historycznie wysokie

Oprocentowanie kredytów hipotecznych z niskim wkładem własnym bije rekord. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że gdy banki uwzględnią w ofertach obecny poziom stawek WIBOR, to średnie oprocentowania kredytów z 10 proc. wkładem własnym wyniesie aż 9,12 proc. Będzie to najwyższy poziom od czasu, gdy firmy zbierają takie dane, tj. od 2006 roku.

Na rynku kredytów hipotecznych obserwujemy obniżki marż, które są jednak zbyt małe, aby powstrzymać wzrost oprocentowania - piszą eksperci Expandera oraz Rentier.io. Dla przykładu średnia marża nowo udzielanego kredytu z 10 proc. wkładem własnym spadła do 2,50 proc. (przed rokiem 2,79 proc.). Po uwzględnieniu obecnego poziomu stawek WIBOR 3M i WIBOR 6M okazuje się jednak, że średnie oprocentowanie wzrosło do 9,12 proc. Jest to najwyższy odnotowany poziom średniego oprocentowania ofert kredytów z najniższym dopuszczalnym wkładem własnym, odkąd Expander zbiera takie dane, czyli od września 2006 r. Dotychczasowy rekord pochodzi z listopada 2008 r., kiedy średnie oprocentowanie kredytu bez żadnego wkładu własnego wynosiło 8,68 proc.

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl

W przypadku kredytów z wysokim (powyżej 20 proc.) wkładem własnym sytuacja wygląda podobnie. Średnia marża spadła do 1,98 proc. (przed rokiem 2,19 proc.). Średnie oprocentowanie oferowanych kredytów jednak wzrosło. Przy obecnym poziomie stawek WIBOR wynosi ono 8,58 proc.

Zobacz wideo Mieszkanie prawem, nie towarem. Co na to Konstytucja? [Next Station]

Zdolność kredytowa spadła nawet o 60 proc.

Coraz wyższe oprocentowanie kredytów w połączeniu z rekomendacją KNF bardzo mocno ograniczyły dostępność kredytów hipotecznych. Wśród badanych przez ekspertów kilku przypadków (rodzin i singli z różnym poziomem dochodów) przeciętna zdolność kredytowa najmocniej spadła dla rodziny z dwójką dzieci i dochodem 6000 zł netto. W ujęciu procentowym spadek wynosi aż 60 proc. (z 292 tys. zł do 118 tys. zł). W przypadku pary z takim samym dochodem, ale bez dzieci zdolność kredytowa spadła znacznie mniej, bo o 47 proc. (z 550 tys. zł do 292 tys. zł). Trzeba jednak dodać, że ponieważ spadek dla pary bez dzieci odbywa się ze znacznie wyższego poziomu, to różnica kwotowa jest zdecydowanie wyższa dla pary bez dzieci. Dla nich dostępna kwota kredytu spadła o 258 tys. zł, a dla pary z dziećmi o 174 tys. zł.

Ruszają kredyty z dopłatą

Ważnym wydarzeniem na rynku jest start programu "Mieszkanie bez wkładu własnego". Pozwala on uzyskać kredyt na kwotę, która pokryje pełną cenę zakupu mieszkania czy budowę domu. Zapewne będą jednak z niego korzystać również osoby, które mają wkład własny. Taki preferencyjny kredyt pozwala bowiem również uzyskać dopłatę w sytuacji, gdy w okresie spłaty urodzi się drugie lub kolejne dziecko w rodzinie. Dopłata w przypadku drugiego dziecka wynosi 20 000 zł, a trzeciego i kolejnych po 60 000 zł. Jeśli więc ktoś będzie miał troje dzieci, to łącznie dostanie 80 000 zł, a jeśli czworo, to 140 000 zł. Pieniądze nie są jednak przekazywane "do ręki", lecz trafiają do banku jako nadpłata kredytu.

Niestety w momencie tworzenia raportu żaden bank nie udostępnił jeszcze informacji o tym, jak będą wyglądały oferty preferencyjnych kredytów. Nie wiadomo też, jakie limity cen obowiązują w przypadku chęci zaciągnięcia preferencyjnego kredytu na budowę domu (ustawa tego nie określa). Wiemy już natomiast, jakie są limity dla mieszkań. Niestety w części dużych miastach będą one tak niskie, że trudno będzie znaleźć lokal w odpowiedniej cenie. Pojawiła się już wprawdzie zapowiedź ich podwyższenia, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy taka podwyżka zostanie wprowadzona.

W drugim półroczu można będzie zapłacić tylko dwie raty

Dla osób, które już spłacają kredyt hipoteczny w złotych, ważną informacją jest również to, że od lipca mają zacząć działać ustawowe wakacje kredytowe. Dzięki nim od lipca do grudnia będzie można zawiesić spłatę czterech rat. Trzeba będzie zapłacić tylko dwie z sześciu. Przy obecnym poziomie stawki WIBOR 3M oznacza to, że w tym okresie wydatki na poczet spłaty rat spadną z 15 106 zł do 5 035 zł. Dotyczy to kredytu na kwotę 300 000 zł na 25 lat.

Z kolei w przyszłym roku będzie można odroczyć spłatę jednej raty w kwartale, a więc do zapłaty będzie 8 z 12 rat. Takie wakacje mają być przyznawane bez prowizji i dodatkowych odsetek. Raty odroczone oczywiście nie znikną, tylko zostaną przesunięte na koniec okresu spłaty. Jeśli więc ktoś w pełni wykorzysta te wakacje kredytowe i zawiesi cztery raty w tym roku i cztery w przyszłym, to jego okres spłaty wydłuży się o osiem miesięcy.

Więcej o: