- Po ataku Rosji na Ukrainę widzieliśmy, co może się stać, gdy Europa będzie zjednoczona. Z myślą o jutrzejszym szczycie miejmy nadzieję, że będzie tak dalej. Ale jedność już zaczyna się kruszyć - powiedział w niedzielę niemiecki minister gospodarki podczas konferencji prasowej, cytowany przez Agencję Reutera.
Robert Habeck wezwał również Niemcy, aby na poniedziałkowym szczycie przemówiły jednym głosem i wezwał do podobnej jedności w innych krajach UE. - Europa jest nadal ogromnym obszarem gospodarczym o niewiarygodnej sile ekonomicznej. A kiedy jest zjednoczona, może z niej korzystać - podkreślił Habeck.
Sobotnie negocjacje ambasadorów krajów członkowskich nie przyniosły przełomu mimo kompromisowej propozycji restrykcji i złagodzenie embarga na import ropy. Węgry nadal blokują porozumienie.
Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zgodnie z najnowszym projektem sankcje mają objąć tylko ropę transportowaną drogą morską, co stanowi około dwóch trzecich importu z Rosji, a embargo miałoby wejść w życie do końca roku. Natomiast wyłączony z restrykcji ma być ropociąg "Przyjaźń", o co zabiegały Węgry.
Jednak to nie usatysfakcjonowało władz w Budapeszcie. Na wczorajszym spotkaniu ambasadorów przedstawiciel Węgier poinformował, że jego kraj chce wyłączenia z pakietu sankcyjnego także naftoportów - ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia. Powtórzył też postulat dofinansowania modernizacji rurociągów, by móc podłączyć się do rury z Chorwacji i zwiększenia jej przepustowości.
I choć kilka krajów uważa, że należy wziąć pod uwagę zastrzeżenia Węgier, bo chodzi o kwestie bezpieczeństwa energetycznego, to z większości stolic dobiega krytyka władz w Budapeszcie za blokowanie porozumienia. Oprócz embarga na import ropy z Rosji wiele dyskusji wzbudził też proponowany zakaz nabywania przez Rosjan nieruchomości na terenie Unii Europejskiej. Ostatecznie Komisja wykreśliła to z pakietu sankcyjnego.
Ponowne spotkanie ambasadorów unijnych krajów w sprawie szóstego pakietu sankcji wobec Rosji i embarga na import ropy ma rozpocząć się w poniedziałek o godz. 9.30. Przedstawiciele "27" spróbują osiągnąć porozumienie jeszcze przed rozpoczynającym się po południu szczytem w belgijskiej stolicy z udziałem europejskich przywódców.
Nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej rozpocznie się w poniedziałek o godz. 16. Podczas szczytu prezydenci i premierzy państw członkowskich UE omówią również sposoby przeciwdziałania rosnącym cenom energii, zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego oraz wzmocnienia europejskiej obronności. Z unijnymi przywódcami połączą się zdalnie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz przewodniczący Unii Afrykańskiej Macky Sall. Polskę będzie reprezentował premier Mateusz Morawiecki.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina