W maju inflacja sięgnęła 13,9 proc., wynika z szybkiego szacunku GUS. Ceny rosną i zmieniają nasze zachowania konsumenckie. Wzrosły m.in. koszty wychowania dziecka, ale w mniejszym stopniu niż można by się spodziewać. Ludzie bowiem oszczędzają, ograniczają potrzeby i wydatki.
"Super Express" postanowił zbadać plany urlopowe Polaków w kontekście inflacji. Obywatelom zadano pytanie: Czy stać cię na to, by w tym roku pojechać na urlop? Aż 59 proc. odpowiedziało, że nie, a tylko 41 proc. Polaków stać na wypoczynek. Badanie wykonano w dniach 24–25 maja na grupie 1062 dorosłych Polaków.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Wyniki skomentował dla "SE" socjolog Henryk Domański, który stwierdził, że to zaskakujący wynik, ponieważ po dwóch latach pandemii Polacy powinni więcej wyjeżdżać i korzystać z urlopów, przynajmniej w kraju.
Efekt czynników zewnętrznych, w tym inflacji, jest tu znaczący. Do tej pory większość Polaków unikała jedynie wyjazdów zagranicznych, a teraz, jak widać, całkowicie zmieniły się preferencje urlopowe
- tłumaczy ekspert.
Jeśli ktoś jeszcze nie skorzystał z bonu turystycznego, to w ten sposób wciąż może zwiększyć swój budżet wakacyjny. To dofinansowanie 500 zł na każde dziecko, które można spożytkować w hotelach i ośrodkach rekreacji w Polsce. Bon jest przyznawany w formie kodu, który należy podać usługodawcy. Bon turystyczny początkowo był ważny do końca marca 2022 roku. Rząd jednak przedłużył program i z dofinansowania można skorzystać do końca września.