Artur Soboń był w piątek gościem Radia Plus. Wiceminister finansów pytany był przede wszystkim o Krajowy Plan Odbudowy. W czwartek 2 czerwca szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyleciała do Polski, by osobiście poinformować o zgodzie na KPO opiewający na ponad 35 miliardów euro.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W programie Radia Plus Artur Soboń odpowiadał również na pytania o kamienie milowe zawarte w KPO, a w szczególności o nowy podatek od samochodów spalinowych oraz wyższą opłatę za rejestrację takich pojazdów. Jak powiedział sekretarz stanu w resorcie finansów, tłumacząc przyjęcie takich założeń, "kamienie milowe to założenia reform i inwestycji. Wpisują się w politykę europejską także w zakresie polityki klimatycznej. Stąd zachęty do zmiany naszych nawyków i duże wsparcie dla niskoemisyjnego transportu zbiorowego".
Pytany o to, jakie konkretnie będą to podatki, odpowiedział: - Tu nie ma konkretów. Tu jest wypełnianie polityki europejskiej. Będziemy w kraju decydować sami jak ją w praktyce wypełnić.
- Na pewno będziemy o tym decydować w Polsce, a nie na forum europejskim, bo to jest kwestia polityki polskiej - dodał. - Co do zasady chcemy wspierać transformację jeśli chodzi o przechodzenie z ropy na rzecz innych źródeł zasilania jeżeli chodzi o pojazdy.
Przypomnijmy, że Polski KPO zakłada podwojenie liczby pojazdów bezemisyjnych do drugiego kwartału 2026 roku (czyli do wspomnianego czasu powinniśmy mieć przynajmniej 20 082 samochody elektryczne zarejestrowane w Polsce), modernizację 478 km linii kolejowych i zachęcanie do przejścia z transportu drogowego na kolejowy, a także czystszy transport publiczny. Na realizacje celów w tym zakresie przewidziano 7,5 mld euro.
W tabelkach znalazły się też dwa "kamienie milowe" zakładające wprowadzenie podatków, które mają skłaniać do wybierania bardziej przyjaznych środowisku rodzajów transportu. Do czwartego kwartału 2024 roku pojawić ma się wyższa opłata za rejestrację pojazdów spalinowych. Nie podano jej wysokości. Wiadomo, że zależeć będzie od emisji dwutlenku węgla lub tlenków azotu. W drugim kwartale 2026 roku rząd planuje wprowadzić nowy podatek od samochodów spalinowych, także powiązany z emisyjnością. Dochód z obu tych danin ma zostać przeznaczony na "ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich".
Więcej na temat kamieni milowych w naszym tekście:
Jak informuje Soboń, dodatkowe środki z KPO mogą przyczynić się nieznacznie do podniesienia inflacji w Polsce.
- Nieznacznie mogą być impulsem proinflacyjnym, bo to więcej pieniędzy na rynku. Jednak są to środki inwestycyjne, więc z punktu widzenia wzrostu gospodarczego i wartości złotego powinny być nawet skutecznym napędem, przy wysokich stopach i hamowaniu gospodarki. Wzmocnienie inwestycji publicznych oznacza wzmocnienie tego paliwa inwestycyjnego PKB.
Na antenie Programu 1. Polskiego Radia wiceminister Artur Soboń przypomniał, że w przyszłym roku Polska planuje wykorzystać około 30 miliardów złotych z KPO, natomiast w latach 2024-2025 suma ta ma wzrosnąć do 50 miliardów rocznie.
- To ma o tyle znaczenie, że wzrost gospodarczy wypływający z samych inwestycji i zmian KPO szacujemy na 0,6 dodatkowego wzrostu w roku przyszłym i punkt procentowy w latach 2024-25 - powiedział wiceminister Artur Soboń.
Pierwsza transza unijnych pieniędzy ma trafić do Polski jeszcze w tym roku. W ramach Krajowego Planu Odbudowy Polska wnioskuje o ponad 35 miliardów euro z unijnego Funduszu Obudowy, z czego prawie 24 miliardy euro to bezzwrotne dotacje, reszta to tanie pożyczki.