Ceny benzyny na stacjach benzynowych biją rekordy. Za litr bezołowiowej PB95 w wielu miejscach kraju trzeba zapłacić już ponad 8 zł, cena benzyny Pb-98 oscyluje wokół dziewięciu złotych. Cena ropy naftowej jest dziś podobna do tej, która była w 2008 roku, dlatego eksperci przewidują, że cena paliwa będzie jedynie rosnąć. Zwłaszcza, że w Polsce do końca lipca obowiązuje niższy 8 procentowy VAT na paliwo.
- Przy VAT 23 proc. cena na dziś to 9,20-9,30, więc powinniśmy o takiej cenie mówić. VAT 8 proc. obowiązuje do końca lipca i na pewno wrócimy do poziomu 23 proc. Pytanie tylko: czy to będzie od sierpnia, czy trochę później? Musimy mówić, więc o realnej cenie paliw, razem z VAT - wyjaśnia Olechnowicz w rozmowie z Łukaszem Kijkiem.
Inflacja w Polsce wyniosła w maju 13,9 proc.- według danych GUS w tzw. szybkim szacunku. To najwyższy odczyt od 1998 r. Były prezes Lotosu przewiduje, że w najbliższych miesiącach będzie tylko rosnąć.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
- Jeżeli nie da się tutaj wprowadzić zdecydowanych mechanizmów ograniczających inflację, a to nie jest sprawa wzrostu konsumpcji, tylko raczej zaciskanie pasa, to inflacja będzie rosła. Jeżeli dzisiaj jest już około 14 proc., to myślę, że może spokojnie przekroczyć poziom 20 proc. - mówił w "Studio Biznes" Paweł Olechnowicz.
Były prezes Lotosu nie jest również optymistą, jeśli chodzi o ceny paliwa. Według niego nawet mimo obniżki VAT niedługo cena za litr będzie dwucyfrowa.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
- Teraz obserwujemy ceny na poziomie 8 zł i się cieszymy, Musimy, jednak pamiętać, że trzeba będzie wrócić do poziomu europejskiego VAT-u. 10 złotych za litr jest naprawdę bardzo blisko. Cena dwucyfrowa, powyżej 10 złotych, mówiąc prostym językiem, jest w bezpośrednim zasięgu i myślę, że czeka nas już niedługo - przewiduje pesymistycznie Olechnowicz.