Polacy chwytają się za portfele - przez inflację kupują mniej, a i tak płacą więcej. Nowe dane

Z najnowszych danych wynika, że Polacy ograniczają wydatki. - W oczekiwaniu na wyższe koszty utrzymania jesienią i zimą - podkreślają eksperci. Cięcia dotyczą już nie tylko żywności czy produktów kosmetycznych.

Polacy na niektóre produkty wydają więcej niż przed rokiem, ale nie wynika z tego, że kupują więcej. Wręcz przeciwnie. Analizy firmy badawczej NielsenIQ pozwalają postawić tezę, że zaczęło się zaciskanie pasa i chwytanie za portfele. 

Zobacz wideo "Xiaomi lepsze"? Testujemy nowego flagowca Chińczyków. Cena może zaboleć [TopTech]

Polacy kupują mniej, a płacą więcej. Wzrost cen zmusza do zaciskania pasa

Wartość rynku podstawowych produktów spożywczych i chemicznych wzrosła bowiem o 7 proc., ale ilość kupowanych produktów zwiększyła się symbolicznie - o 0,1-0,3 proc. - podaje "Rzeczpospolita". Oznacza to, że Polacy kupują mniej, a i tak płacą więcej. 

Zdaniem ekspertów Polacy szykują się na jeszcze wyższe ceny. - Wygaszenie tego impulsu nie oznacza jeszcze spadku konsumpcji bieżącej, ale uruchomienie podejścia przezornościowego, czyli ograniczenie konsumpcji nie niezbędnej w oczekiwaniu na wyższe koszty utrzymania jesienią i zimą - wyjaśnia cytowana przez dziennik Anna Czarczyńska z Katedry Ekonomii Akademii Leona Koźmińskiego. 

Inne branże też widzą spadki. "Rynek ostro hamuje"

Ograniczenie wydatków widoczne jest nie tylko w przypadku produktów podstawowych. Informacje o mniejszym ruchu klientów zgłaszają też przedstawiciele sklepów budowlanych i AGD.

Jarosław Dobrogoszcz, dyrektor ds. sieci sprzedaży detalicznej PSB Mrówka, potwierdza, że tegoroczny czerwiec był gorszy niż w latach poprzednich. - Widzimy, że rynek ostro hamuje w ujęciu ilościowym - stwierdził.  W innych badania Polacy otwarcie przyznają, że po prostu ograniczają wydatki. Ok. 35 proc. ankietowanych wskazuje na mniejsze wydatki na jedzenie. Polacy albo decydują się na gorszą jakość, albo szukają okazji na promocjach. 40 proc. badanych ogranicza korzystanie z samochodu. Z zakupu elektroniki czy AGD zrezygnowała jedna trzecia badanych - podaje dziennik. 

Drożeje nie tylko żywność. Portfele Polaków nie wytrzymują drożyzny

Problemem nie jest tylko żywność. Jak informuje BIG Info Monitor, z powodu galopującej inflacji i drożyzny już niemal jednej trzeciej Polaków brakuje pieniędzy na bieżące zobowiązania i podstawowe wydatki. Jednocześnie ponad połowa obawia się, że w najbliższych miesiącach pojawią się lub pogłębią kłopoty finansowe. W największym stopniu cierpią najubożsi. 

- Podobnie jak w latach poprzednich, gospodarstwa najbiedniejsze nadal były zmuszone korzystać ze swoich oszczędności lub pożyczek, czy kredytów. Dane GUS pokazują też pogłębiające się dysproporcje między osobami najuboższymi i najzamożniejszymi. Mogą wskazywać również na wzrost szarej strefy - zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: