W pakiecie znajdują się systemy obrony przeciwlotniczej, samoloty bezzałogowe, sprzęt do wojny elektronicznej, tysiące sztuk niezbędnego wyposażenia dla ukraińskich żołnierzy oraz drony. Brytyjski rząd oświadczył, że dodatkowy sprzęt jest pierwszym krokiem umożliwiającym Ukrainie przejście do ofensywy przeciwko rosyjskim siłom lądowym w celu przywrócenia suwerenności.
Od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę Wielka Brytania przekazała już pomoc w wysokości blisko 3 miliardów dolarów. W zeszłym tygodniu Wielka Brytania ogłosiła również nowy program szkoleniowy dla ukraińskich sił zbrojnych.
Wcześniej szef NATO Jens Stoltenberg zadeklarował przekazanie dalszej pomocy Ukrainie. W jej skład mają wejść paliwo, środki medyczne, sprzęt do komunikacji oraz kamizelki kuloodporne.
W zeszłym tygodniu prezydent USA Joe Biden ogłosił z kolei pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy. Obejmie on cztery kolejne wyrzutnie rakiet HIMARS, a także łodzie patrolowe i dziesiątki tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej. Wartość tej transzy pomocy to około 450 milionów dolarów.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził w środę, że bez jego kraju nie da się zagwarantować bezpieczeństwa w Europie w obecnej sytuacji. W wystąpieniu przywódca odniósł się do szczytu NATO w Madrycie, który nazwał "szczytem transformacji".
Wołodymyr Zełenski powiedział, że Sojusz Północnoatlantycki zmienia strategię w odpowiedzi na agresywną, antyeuropejską politykę Rosji i wojnę Kremla przeciwko Ukrainie. Dodał, że jego kraj potrzebuje teraz solidnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony międzynarodowych partnerów. - Wezwałem członków NATO do znalezienia rozwiązań, które umożliwiłyby pełne uczestnictwo Ukrainy we wspólnej europejskiej architekturze bezpieczeństwa. Zaapelowałem też do państw Sojuszu o przyspieszenie dostaw systemów obrony przeciwrakietowej na Ukrainę i zwiększenie presji na państwo terrorystyczne - dodał.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl