Bydgoszcz. Mieszkańcy już nie są "zakładnikami", komunikacja miejska znów działa. Będą podwyżki

Po dwóch tygodniach zakończył się strajk kierowców autobusów miejskich w Bydgoszczy. Przyjęte porozumienie nie zostało zaakceptowane przez wszystkie strony. Kierowcy jednak postanowili wrócić do pracy na czas dalszych negocjacji, z uwagi na problemy w mieście.

W ostatnim tygodniu czerwca kierowcy autobusów w Bydgoszczy rozpoczęli strajk, domagając się 1000 zł podwyżki. Władze miasta twierdziły, że działania te są nielegalne. Natomiast Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy w informacji o zawieszeniu kursowania linii napisał: "Bydgoszczanie zakładnikami w nielegalnym strajku". Przez dwa tygodnie miasto łatało transport publiczny poprzez współpracę z zewnętrznymi spółkami przewozowymi.

Bydgoszcz. Strajk kierowców autobusów zakończony

W czwartek wieczorem związkowcy oraz władze miasta podpisały porozumienie. W piątek rano transport publiczny w Bydgoszczy zaczął znów działać. W ramach zawartego porozumienia przyjęto propozycję NSZZ "Solidarność" - 350 zł brutto podwyżki od 1 lipca. Miasto zobowiązało się również do wypracowania do końca sierpnia harmonogramu przyszłych regulacji płacowych w spółce oraz systemowych rozwiązań finansowania komunikacji miejskiej. 

Nie wszystkie strony jednak przyjęły to porozumienie. Nie zgodził się na nie przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w RP Andrzej Arndt. Jak pisze "Solidarność", nie przedstawił on jednak żadnej kontrpropozycji. 

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

- Rozmowy do niczego nie doprowadziły. Obawialiśmy się, że niechęć do dalszych rozmów może spowodować, że przez następne kilka, kilkanaście dni musielibyśmy protestować. Widząc, co się dzieje na ulicach miasta, jak wygląda komunikacja zastępcza, jakie jest podejście do warunków bezpieczeństwa, to serce się nam kraje - skomentował porozumienie Arndt cytowany przez Money.pl za PAP.

Kolejne miasta powinny szykować się na strajki?

Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej w RP apeluje do władz samorządowych, by poważnie potraktowały postulaty pracowników komunikacji miejskiej - pisze Portal Samorządowy. Nie chcemy być niewolnikami samorządów, też pracujemy na rzecz miasta - podkreśla Stanisław Taube, prezes Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w RP. Napięcia narastają w Gdyni oraz Warszawie, a w Krakowie w poprzednim tygodniu odbył się strajk włoski, ale wzięło w nim udział tylko kilkanaście osób, co nie przełożyło się na kursowanie autobusów.  

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Więcej o: