Ceny po wakacjach w górę. Podrożeją m.in. żywność, ogrzewanie i usługi [LISTA]

Po wakacjach podrożeją żywność, usługi, prąd i gaz. Podwyżki mogą również uderzyć w kierowców, jeśli stacje paliw nie przedłużą promocji na zakup paliwa, natomiast tarcza antyinflacyjna obowiązuje do końca października (choć rząd może ją ponownie przedłużyć). Z kolei we wrześniu Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować o podwyższeniu stóp procentowych, co skutkowałoby wyższymi ratami kredytów.

Po tegorocznych wakacjach należy spodziewać się wyraźnego wzrostu cen za ogrzewanie. - Skala wzrostu cen uzależniona jest od kosztów pozyskania węgla, a te wzrosły około trzykrotnie. Prawdopodobnie pierwsze podwyżki zobaczymy w październiku - powiedział Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii w Polskim Instytucie Ekonomicznym w rozmowie z Business Insiderem.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Wzrost cen w Polsce. Podrożeje żywność i usługi, będzie drożej w hotelach i restauracjach

Polacy powinni przygotować się również na droższą żywność. - Obecnie obserwujemy duże podwyżki cen w skupach i ten trend utrzyma się jeszcze kilka miesięcy - wyjaśnił Rybacki. Dodał, że "wkrótce zaczniemy też odczuwać skutki przerwania handlu nawozami". Podrożeć mają praktycznie wszystkie kategorie produktów.

- Z dużym prawdopodobieństwem największe wzrosty będą dotyczyć artykułów tłuszczowych: głównie olejów, margaryn i masła, ale też nabiału, jak również pieczywa - powiedział dla Business Insidera dr Krzysztof Łuczak, główny ekonomista Grupy BLIX. Za podwyżkami będą stały m.in. drożejące surowce oraz trwająca wojna w Ukrainie. Zdaniem eksperta do kategorii mocno drożejących produktów należy zaliczyć również używki, których ceny wzrosły już o 10 proc. rok do roku.

Drożyna nie ominie również sektora usług. Fryzjerzy i kosmetyczki mogą podnieść ceny. - Dostałam właśnie informację od spółdzielni, w której zasobach jest wynajmowany przeze mnie lokal, że od sierpnia będę płacić o 100 proc. więcej za śmieci. Oficjalnego pisma jeszcze nie mam, ale podobno o tyle samo wzrosną też opłaty za gaz. Jeśli to się potwierdzi, na pewno podniosę ceny usług - powiedziała w rozmowie z Business Insiderem Małgorzata, która prowadzi salon fryzjerski. Po wakacjach drożej będzie również w hotelach i restauracjach. Powody są te same - droższa żywność i wyższe stawki za prąd i gaz.

Ceny paliw i raty kredytów mogą znów wzrosnąć

Mocno za portfele powinni złapać się również kredytobiorcy. W lipcu Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o podniesieniu głównej stopy procentowej NBP o 50 punktów bazowych do poziomu 6,50 proc. To była już dziesiąta podwyżka stóp procentowych z rzędu. Kolejne posiedzenie RPP zaplanowano na wrzesień i niewykluczone, że nastąpią kolejne podwyżki stóp. A wyższe stopy procentowe oznaczają wyższe raty kredytów.

Po wakacjach może nastąpić wzrost cen paliw. Pod koniec czerwca Orlen wprowadził rabat na zakup paliwa (można oszczędzić 30 groszy na każdym litrze benzyny lub oleju napędowego). Podobne rabaty wprowadziły również inne stacje. Promocja Orlenu potrwa jednak do 31 sierpnia, a jeśli nie zostanie przedłużona, kierowcy znów będą płacić więcej za tankowanie.

Wg. aktualnych prognoz serwisu e-petrol.pl, ceny benzyny 95PB w trzecim tygodniu lipca powinny kształtować się w przedziale 7,46-7,57 zł/l, a średnie ceny diesla będą utrzymywać się na poziomie 7,52-7,63 zł/l. Z kolei za autogaz w zależności od regionu i typu stacji kierowcy będą płacić średnio 3,30-3,41 zł/l.

Natomiast do końca października obowiązuje tzw. tarcza antyinflacyjna, która m.in. obniża podatek VAT do 8 proc., stawkę na prąd i ciepło do 5 proc. oraz na gaz do 0 proc. Zerowa stawka VAT obowiązuje obecnie również na żywność, nawozy i wybrane środki produkcji rolniczej. Rząd wskazuje jednak, że tarcza może zostać ponownie przedłużona.

- Przedłużyliśmy tarczę antyinflacyjną do końca października i zapewne przedłużymy ją dalej, bo widzimy, że te działania antyinflacyjne są w tej mierze skuteczne, że zabezpieczają przed jeszcze wyższymi cenami - mówił w zeszłym tygodniu rzecznik rządu Piotr Müller.

Inflacja w Polsce najwyższa od 25 lat. Co podrożało najbardziej?

Inflacja w czerwcu wyniosła 15,5. proc i jest to najwyższy poziom od 1997 roku. W porównaniu do maja ceny wzrosły o 1,5 proc.

W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny notowano w zakresie mieszkania (o 21,1 proc.), żywności (o 14,8 proc.), transportu (o 33,4 proc.), restauracji i hoteli (o 15,9 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 11,5 proc.).

Natomiast porównując czerwiec 2022 r. do maja tego roku, największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie transportu (o 6,6 proc.), mieszkania (o 1,7 proc.), żywności (o 0,7 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 1,7 proc.).

Z kolei inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) w czerwcu 2022 r. wyniosła 9,1 proc. rok do roku. Wskaźnik ten jest gorszy od majowego i najgorszy, odkąd NBP publikuje porównywalne dane, ale jednak niższy od przewidywań ekonomistów, którzy spodziewali się wskaźnika 9,3 proc. r/r.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Zobacz wideo "Zaczynamy jeść luksusowo, mimo zwykłości". Dlaczego warzywa tyle kosztują?
Więcej o: