Średnie wynagrodzenie miesięczne zjada inflacja. Przez 17 lat zjadła 2,5 tys. zł. I nie traci apetytu

2,5 tys. zł - o tyle, na przestrzeni ostatnich 17 lat, inflacja zmniejszyła średnie miesięczne wynagrodzenie brutto - wyliczył Business Insider. W czerwcu wzrost wynagrodzenia zwolnił względem oczekiwań, a realne średnie wynagrodzenie zmniejszyło się o 2,5 proc. Analitycy przewidują, że w najbliższych miesiącach sytuacja będzie się jedynie pogarszać.

Inflacja w Polsce w czerwcu 2022 wyniosła 15,5 proc. według danych GUS. To najwyższy odczyt od marca 1997, kiedy inflacja wyniosła 16,6 proc. Z kolei przeciętne wynagrodzenie w średnich i dużych firmach w czerwcu 2022 r.  wzrosło o 13 proc. W praktyce oznacza to, że średnie wynagrodzenie w tym miesiącu zmniejszyło się o 2,5 proc.

Zobacz wideo "Zaczynamy jeść luksusowo, mimo zwykłości". Dlaczego warzywa tyle kosztują?

Średnie wynagrodzenie w czerwcu z mniejszym wzrostem

"W czerwcu wynagrodzenia wzrosły słabiej od oczekiwań (13,0 proc. r/r wobec spodziewanych 13,3 proc.). Nadal rosną one w relatywnie szybkim tempie, ale nie szybciej od inflacji (15,5 proc.). Realne wynagrodzenia kurczą się. Naszym zdaniem ten trend utrzyma się co najmniej do końca roku" - uważają analitycy Banku Pekao.  

To już drugi miesiąc z rzędu, kiedy średnie wynagrodzenie przegrywa z inflacją. Eksperci przewidywali, że wzrost wynagrodzeń z 13,5 proc. w maju (r/r) zwolni do 13,3 proc. w czerwcu. W praktyce jednak ten spadek był wyraźniejszy, bo do 13 proc. Polski Instytut Ekonomiczny wyjaśnia, że nie oznacza to braku podwyżek, a wręcz przeciwnie. "Podwyżki są powszechne niemal we wszystkich branżach. Płace najszybciej rosły w górnictwie. Spadek wynagrodzeń odnotowano dla rolnictwa oraz informacji i komunikacji" - wyjaśniają.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Inflacja zmniejszyła już średnią płacę o 2,5 tys. zł

Business Insider przeanalizował kilkanaście ostatnich lat i zmiany w relacji inflacji i średniego miesięcznego wynagrodzenia. 

W 2005 roku przeciętne wynagrodzenie brutto wynosiło 2385 zł, obecnie wynosi 6500 zł. Zdawać by się zatem mogło, że zarabiamy ponad 4000 zł więcej niż przed 17 laty. Ale to złudne.

Inflacja od 2005 r. do teraz zmniejszyła  średnią pensję miesięczną aż o 2500 zł brutto. Średnio zarabiamy więc tylko ok. 1700 zł więcej niż wówczas. I niestety trend pożerania pensji przez inflacje może przyśpieszyć. 

- W drugiej połowie roku inflacja będzie rosła szybciej niż płace brutto. Te nożyce otwierają się coraz bardziej. Inflacja powinna przyspieszać do początku 2023 r., a tempo wzrostu płac rok do roku się ustabilizuje - mówi w rozmowie z BI główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki. 

Według jego wyliczeń płace będą rosły w kolejnych miesiącach w tempie 12,5 proc., a inflacja będzie utrzymywać się na poziomie 15,5 proc. Aż do 2023 roku, gdy wyniesie 17 proc., a wynagrodzenia wzrosną w tempie 13 proc.  

Więcej o: