Statek ze zbożem wyruszył z portu w Odessie do Libanu. Poinformowały o tym władze Ukrainy. To pierwszy taki transport od lutego, czyli od początku pełnowymiarowej rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Jak czytamy w komunikacie wydanym przez ukraiński resort infrastruktury, pierwszy ze statków, który wyruszył z Odessy, to jednostka Razoni pod banderą Sierra Leone. Na jego pokładzie znajduje się 26 tysięcy ton ukraińskiej kukurydzy. Ładunek ma dotrzeć do portu w libańskim Trypolisie.
Minister Ołekasndr Kubrakow poinformował, że w odeskich portach oczekuje jeszcze 16 statków załadowanych zbożem, które nie mogły do tej pory wypłynąć z powodu wybuchu wojny. Jak dodał, Ukraina w najbliższych tygodniach planuje osiągnąć pełne moce w eksporcie produkcji rolnej.
Ukraińskie porty od początku wojny były blokowane przez rosyjską marynarkę wojenną. 22 lipca w Turcji Rosja zobowiązała się do odblokowania eksportu ukraińskiego zboża. Słowo złamali jednak już dzień później - ostrzelali bowiem tamtejszy port już 23 lipca. Dwie rakiety zostały zestrzelone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą, kolejne dwie eksplodowały. W porcie wybuchł pożar.
Rzecznik ukraińskiego MSZ stwierdził wówczas, że atak podważa rosyjskie obietnice. Z kolei amerykańska ambasadorka w Kijowie oświadczyła, że Rosja musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za "odrażający" atak.
Odessa to jeden z portów, z których ma być prowadzony eksport ukraińskiego zboża. W piątek w Turcji Rosja zobowiązała się do odblokowania transportu ukraińskiej pszenicy przez Morze Czarne. Ukraina posiada w magazynach około 20 milionów ton ziarna, bez którego niektórym regionom świata grozi kryzys żywnościowy.