Tajwan ukarany przez Chiny za wizytę Nancy Pelosi. Nałożono ograniczenia w imporcie żywności

Chiny wprowadziły zakaz importu tysięcy tajwańskich produktów spożywczych - w tym m.in. owoców, warzyw, ciastek oraz produktów dla niemowląt - poinformowały japoński "Nikkei Asia" i Agencja Reutera. Decyzja ta miała zapaść dzień przed wizytą Nancy Pelosi w Tajwanie.

Nancy Pelosi, przewodnicząca amerykańskiej Izby Reprezentantów, we wtorek po południu czasu polskiego przybyła do Tajpej. Sam plan wizyty amerykańskiej polityczki w Tajwanie rozzłościł władze Chin.

Jeszcze przed wylądowaniem Pelosi na lotnisku w Tajpej, Chiny poderwały kilka samolotów bojowych, które przeleciały w pobliżu linii środkowej dzielącej Cieśninę Tajwańską. To niejedyne decyzje Pekinu.

Więcej informacji z kraju u ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Wizyta Pelosi w Tajwanie. Chiny wprowadzają embargo

Chiny nałożyły ograniczenia na produkty żywnościowe z Tajwanu. Według wyliczeń japońskiego dziennika "Nikkei Asia" zawieszono licencje eksportowe na ponad 2 tys. towarów, w tym warzywa, ciastka, ciasta, napoje czy owoce morza. Towary zostały oznaczone na stronie chińskiej administracji celnej jako "zawieszone", mimo że licencje niektórych towarów wygasają dopiero w 2027 roku.

- Ograniczenia to dość jasna próba ukarania Tajwanu za działania Amerykanów. Chiny kontynuują gospodarczą manipulację, by sterować relacjami politycznymi i działaniami Tajwanu. To kolejny dowód na twarde podejście Chin do dyktowania chińsko-tajwańskich relacji - powiedział Kuan-Ting Chen, prezes think tanku Taiwan NextGen Foundation i wykładowca na Tamkang University.

O tym, że Chiny zawiesiły import części tajwańskich towarów, informowała też we wtorek przed południem Agencja Reutera. Menedżer handlowy jednego z tajwańskich producentów przekazał, że dowiedział się o zakazie impiortu gdy kończył wieczorną zmianę w pracy.

Na liście produktów zawieszonych znalazły się czołowe tajwańskie marki, takie jak Taisun, A.G.V. Produkty, Wei Chuan Foods, Wei Lih Food czy I-Mei Foods. Chińska agencja celna nie podała na swojej stronie internetowej powodu zawieszenia.

"Nie damy się zastraszyć chińską bronią handlową"

Tajwańskie Ministerstwo Gospodarki przekazało, że jest świadome zakazu. Jeden z urzędników pracujących w resorcie dodał, że ministerstwo będzie pomagać przedsiębiorstwom "odpowiednio zareagować". Rada Rolnictwa stwierdziła, że monitoruje sytuację i "będzie doradzać tajwańskim firmom w przygotowaniu wszelkich potrzebnych im dokumentów".

"Nie damy się zastraszyć chińską bronią handlową" - napisał w mediach społecznościowych Wang Ting-Yu, członek Yuanu Ustawodawczego Tajwanu.

Zobacz wideo Chiny zdecydują się zaatakować Tajwan? Dr Przychodniak: Nie sądzę

Handel w Tajwanie. Wyeksponowano ponad 683 mln dolarów

Według danych Ministerstwa Finansów Tajwan wyeksportował w zeszłym roku do Chin żywność, napoje i alkohol o wartości 683 mln dolarów. W tym roku handel był jednak mocno ograniczony, m.in. przez lockdowny w Szanghaju. W pierwszej połowie tego roku tajwańskie dostawy żywności i napojów wyceniono na 183 miliony dolarów.

W ubiegłym roku Chiny zawiesiły import tajwańskich produktów spożywczych takich jak ananasy czy jabłka.

Więcej o: