Włochy. Policja zajęła aktywa włoskiego architekta Lanfranco Cirillo. To on stworzył pałac Putina

Helikopter, luksusowe nieruchomości, gotówka, biżuteria i ważne dzieła sztuki - włoska policja zajęła aktywa warte ponad 141 mln euro, należące do architekta Lanfranco Cirillo. Mężczyzna znany jest jako architekt Putina i rosyjskich oligarchów, choć sam oficjalnie temu zaprzecza. Cirillo zaprojektował gigantyczną posiadłość nad Morzem Czarnym, znaną jako pałac Putina i dostał rosyjskie obywatelstwo.

Unia Europejska od początku w wojny w Ukrainie regularnie nakłada sankcje na Rosję i na rosyjskich oligarchów oraz ich rodziny. W następstwie unijnych sankcji wobec Rosji, w Europie zamrożono miliardy rosyjskich aktywów. Komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders przekazał, że łączna wartość zajętego majątku oligarchów i innych osób wynosi 13,8 mld euro.

W środę włoska policja zajęła aktywa kolejnej osoby powiązanej z Władimirem Putinem - włoskiego architekta Lanfranco Cirillo. Tym razem powodem były jednak przestępstwa podatkowe.

Włoska Gwardia Finansowa zajęła luksusową willę architekta w Roncadalle w Bresciano i drugą w Sardynii. Ponadto dzieła Picassa, Cezanne'a, De Chirico, Fontany, znajdujące się w katalogu 143 dzieł, które można przypisać Cirillo. Skonfiskowano również osobisty helikopter architekta i 670 tys. euro w gotówce, a także torby, biżuterię, sztućce, wiele butelek wybornego wina, samochody, motocykle, grunty rolne, jachty i dywany.

Zobacz wideo Putin nie odpowie za zbrodnie wojenne w Ukrainie. Ekspertka: Żaden sąd nie będzie mieć jaj

Włochy. Zatrzymano aktywa architekta Lanfranco Cirillo. Zbudował pałac Putina

W 2021 roku rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny pokazał światu film dokumentalny o Putinie i "największej kradzieży w historii Rosji". Mowa o rezydencji na przylądku Idokopas nad Morzem Czarnym. Z filmu wynika, że to najdroższa rezydencja na świecie o wartości 100 miliardów rubli (ok. 5 miliardów złotych).  Zajmuje obszar 7800 hektarów (78 km2), co czyni ją prawie 39 razy większą od Księstwa Monako. "Przypomina państwo w państwie, a należy tak naprawdę do Putina i sfinansowana została pokątnie z pieniędzy należących do skarbu państwa" - czytamy w opisie filmu.  

Śledztwo dziennikarzy Agencji Reutera zaraz po aneksji Krymu ujawniło, że architektem tej posiadłości jest Lanfranco Cirillo, a jego firma Medea dostała za to 48 mln dolarów. Mężczyzna od 2014 roku ma obywatelstwo rosyjskie, choć z pochodzenie jest Włochem. Wypierał się jednak, jakoby miał zaprojektować posiadłość dla Władimira Putina. - To szaleństwo myśleć, że prezydent tak ważnego kraju potrzebowałby zbudować dla siebie pałac - mówił Reutersowi.  

 

Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Włochy. Zatrzymano majątek Lanfranco Cirillo, "architekta Putina"

Agencja Reutera dostała potwierdzenie z dwóch źródeł, że w środę włoska Gwardia Finansowa skonfiskowała majątek należący właśnie do Lanfranco Cirillo. W sumie wartość zajętych aktywów szacuje się na 141 mln euro. Lanfranco Cirillo oskarżony jest o oszustwa podatkowe. 

"Architekt przebywający w Moskwie jest bardzo rozczarowany faktem, że kupiwszy we Włoszech kilka prestiżowych nieruchomości i dzieł sztuki oraz utrzymując żonę i córkę, zwykło się twierdzić, że sfingował swoją przeprowadzkę za granicę"- przekazał w oświadczeniu prawnik Stefano Lojacono, cytowany przez Reutersa.

Zajęcie dóbr architekta zamyka trwające od kilku miesięcy postępowanie. Lanfranco Cirillo trafił pod radar policji po tym jak znaleziono śmigłowiec biznesmena, zarejestrowany w Rosji, który nie przeszedł procedur we włoskim Urzędzie Celnym. Niemniej włoscy śledczy już od dawna tropili nielegalne przychody architekta. Postępowanie obejmuje lata 2013-2019, kiedy to deklarowane przez Cirillo dochody były niewspółmiernie niskie do luksusów, którymi zaczął się otaczać. Na unikaniu płacenia podatków i praniu brudnych pieniędzy Włoch miał zyskać ok. 50 mln euro.

Więcej o: