Emeryt, który już osiągnął powszechny wiek emerytalny (60 lat w przypadku kobiet i 65 lat dla mężczyzn), może dorabiać bez żadnych limitów. Renciści i emeryci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego, mogą dorabiać, lecz muszą pamiętać o granicznych kwotach przychodu.
Limity dorabiania zależą od średniej krajowej i zmieniają się co trzy miesiące. Po przekroczeniu określonego limitu, renty i emerytury są odpowiednio zmniejszane, a w określonych przypadkach ZUS może nawet całkowicie zawiesić wypłatę świadczeń.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Jeśli emeryt zarobi do 70 proc. średniego wynagrodzenia, świadczenie przysługuje mu w pełnej kwocie. To tzw. pierwszy próg przychodu. Powyżej tej kwoty zarobki zostaną odpowiednio zmniejszone o kwotę przekroczenia. Świadczenie zostanie całkowicie zawieszone, jeśli dochód będzie wynosił 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
9 sierpnia GUS podał, że przeciętne wynagrodzenie w II kwartale wyniosło w Polsce 6156,25 zł. To około 80 zł mniej niż w okresie od stycznia do kwietnia. Oznacza to też, że od września spadną limity zarobków dla emerytów.
Emeryci bez zmartwień o wysokość emerytury mogą więc zarobić do 4309,37 zł miesięcznie. Jeśli przekroczą 8003,12 zł, świadczenie nie zostanie w ogóle wypłacone.
Inaczej jest w przypadku rent socjalnych. Jeśli dodatkowy przychód przekroczy już pierwszy próg, czyli kwotę 4309,37 złotych, to od razu nastąpi zawieszenie wypłaty renty socjalnej za dany miesiąc.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.