Chiny. 13 lat więzienia dla miliardera. Xiao Jianhua kilka lat temu zniknął w Hongkongu

Xiao Jianhua w 2017 roku zniknął w Hongkongu, gdzie ukrywał się od kilku lat. Od tamtej pory nie był widziany. Teraz okazało się, że został skazany przez sąd w Szanghaju na 13 lat więzienia i olbrzymią grzywnę.

Pięć lat temu Xiao został wyprowadzony z luksusowego hotelu Four Seasons w Hongkongu, gdzie wtedy mieszkał. Początkowo jego rodzina zgłosiła zaginięcie, później jednak je wycofała, twierdząc, że udało się nawiązać kontakt z mężczyzną - przypomina BBC. Według lokalnych mediów, miliarder miał zostać uprowadzony przez agentów chińskiej bezpieki. 

Chiny. Xiao Jianhua skazany na 13 lat więzienia

Wiadomo na pewno, że od tamtego czasu go nie widziano i nie było żadnych oficjalnych informacji od niego, poza opublikowanym w chińskiej gazecie oświadczeniem, w którym zachwalał chińskie rządy prawa i stwierdzał, że nie został porwany. Ambasada Kanady - Xiao Jianhua miał też obywatelstwo kanadyjskie - przekazała w lipcu tego roku, że stanie przed sądem.

Teraz poznaliśmy efekt tego procesu. Xiao Jianhua został skazany przez sąd w Szanghaju na na 13 lat więzienia i niemal milion dolarów grzywny. Rekordowo wysoką karę nałożono także na należący do niego koncern Tomorrow Holding, który w związku z nieprawidłowościami finansowymi zapłacić ma równowartość ponad 8 miliardów dolarów amerykańskich.

Miliarder oskarżony o m.in. nielegalne wyprowadzanie środków publicznych

Zarzuty dla Xiao i jego firmy dotyczą nielegalnego wyprowadzania środków publicznych, sprzeniewierzanie powierzonego mienia, nielegalne wykorzystywanie funduszy i łapówkarstwo. Według sądu, "poważnie naruszyli porządek zarządzania finansowego" i "zaszkodzili bezpieczeństwu finansowemu kraju". Kara i tak została zmniejszona, bo zarówno miliarder, jak i jego firma, przyznali się do przestępstw i pomogli w odzyskaniu aktywów. 

Xiao Jianhua był uważany za jednego z najbogatszych Chińczyków, mającego powiązania z  najwyższymi elity rządzącej. Po tym, jak władzę przejął Xi Jinping i zaczęła się jego kampania antykorupcyjna, Xiao w 2014 roku wyjechał z Chin do Hongkongu, skąd trzy lata później miał być wywieziony do kontynentalnych Chin przez bezpiekę. 

Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Chin zapytany w piątek o prawo dostępu konsularnego dla Xiao Jianhuy jako obywatela Kanady, odpowiedział, że to prawo mężczyźnie nie przysługuje, bo chińskie prawo nie uznaje podwójnego obywatelstwa - podaje Reuters. Kanadyjski resort spraw zagranicznych przekazał, że śledzi sprawę i jest zaniepokojony brakiem przejrzystości procesu a także brakiem dostępu dyplomatów do skazanego. 

Zobacz wideo Rosję i Chiny łączy ścisłe partnerstwo na wielu płaszczyznach?
Więcej o: