Według strażników miejskich nieprawidłowe parkowanie to duży problem w Warszawie. To właśnie w tej sprawie wpływa najwięcej zgłoszeń do straży miejskiej w stolicy. Dlatego funkcjonariusze postanowili powrócić do dawnych metod działania.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Strażnicy o zmianach poinformowali w oficjalnym komunikacie. "Niezgodne z przepisami parkowanie to zmora, która niezmiennie utrudnia życie mieszkańcom stolicy" - czytamy.
"W celu ułatwienia i przyspieszenia procedury rozliczenia się z popełnionego wykroczenia, od połowy sierpnia funkcjonariusze, w ramach interwencji pozostawiają za wycieraczkami samochodów wezwania dla sprawców. Dzięki temu kierowca od razu będzie wiedział, że złamał przepisy prawa o ruchu drogowym" - uzasadniają. Kierowcy nie będą już musieli pojawiać się na poczcie. Wystarczy, że z otrzymanym wezwaniem pojawią się w najbliższej siedzibie straży miejskiej.
- Dla mieszkańców obecność wezwań za wycieraczką nieprzepisowo zaparkowanych samochodów będzie widocznym sygnałem, że straż miejska działa - reaguje na ich wezwania i karze kierowców naruszających przepisy. Być może, obecność za szybą widocznego dokumentu, będzie ostrzeżeniem dla innych, nieuważnych kierowców, by nie parkować w tym miejscu - twierdzi komendantka Straży Miejskiej m.st. Warszawy, Magdalena Ejsmont.
**********************************************
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.