1270 - tyle mieszkań kupili w Hiszpanii w pierwszej połowie 2022 r. Polacy. Jak wskazują ekonomiści z Biura Maklerskiego Pekao, powołując się na dane ERI, to więcej niż w całym 2021 r. (dotychczas rekordowym, z wynikiem 1140 mieszkań).
Wyraźnie rośnie także udział Polaków w transakcjach na hiszpańskim rynku. W drugim kwartale br. udział Polaków wśród zagranicznych nabywców mieszkań wyniósł 3,1 proc. wobec 1,6 proc. w 2019 r. i 1,9 proc. w 2021 r.
Jak wynika z danych przedstawionych przez analityków Biura Maklerskiego Pekao, w drugim kwartale br. średnia cena mieszkania w Hiszpanii wyniosła 1957 euro za m2, co oznacza wzrost o 7,4 proc. rok do roku. W Madrycie średnia cena mieszkania wynosi niespełna 3,8 tys. euro za m2, w Barcelonie niecałe 4,3 tys. euro, w Las Palmas ok. 2,1 tys. euro, w Palma na Majorce prawie 3,1 tys. euro.
Dla porównania, z danych Morizon czy portalu RynekPierwotny.pl wynika, że średnia cena mieszkania w Warszawie to już ponad 13 tys. zł za m2. Przy obecnym kursie EUR/PLN daje to ok. 2,8 tys. euro za m2.
Zainteresowanie Polaków kupnem nieruchomości za granicą, np. w Hiszpanii, rośnie od lat. Rzeczywiście jednak w ostatnim czasie widać istny szał.
Zainteresowanie kupnem nieruchomości poza granicami Polski to jakieś szaleństwo. Ludzie nawet zaczynają wystawiać część swoich nieruchomości, aby je sprzedać i nabyć w Portugalii, Hiszpanii, Włoszech itp.
- pisał w marcu ekspert rynku nieruchomości Tomasz Narkun.
Innpoland.pl do tej listy dorzuca także m.in. Chorwację, Bułgarię i Gruzję.
Przyczyny takiego wzmożenia mogą być różne.
Po pierwsze, nieruchomość za granicą uważana jest za dobrą lokatę kapitału. Po drugie, wiele osób w ostatnim czasie motywuje do takich decyzji niepewna sytuacja geopolityczna na świecie, związana przede wszystkim z wojną w Ukrainie
- mówił w rozmowie z portalem money.pl Radosław Szerszyński z agencji Esphouses.pl. Cytowany przez innpoland.pl Nikołaj Chombasliev z serwisu wczasywbulgarii.pl, właściciel firmy zajmującej się sprzedażą nieruchomości w Bułgarii, mówi także o innym efekcie wojny w Ukrainie.
W 2020 roku spośród obcokrajowców najwięcej nieruchomości w Bułgarii kupowali rosyjscy inwestorzy, a kiedy zamknięto im granicę, Rosjanie zaczęli masowo sprzedawać domy i mieszkania. Teraz Polacy wykupują mieszkania po Rosjanach. Zainteresowanie jest tak duże, że nawet już nie reklamujemy się w Google Ads, bo wtedy nie bylibyśmy w stanie wszystkich obsłużyć
- mówi Chombasliev.
Obok względów inwestycyjnych i związanych z wojną w Ukrainie, przyczyną piku zainteresowania nieruchomościami w Hiszpanii mogą być także zmiany na rynku pracy. W pandemii COVID-19 na znaczeniu przybrała praca zdalna, którą można wykonywać nawet z drugiego końca świata.