Na początku czerwca Komisja Europejska zaakceptowała Krajowy Plan Odbudowy dla Polski, jednak postawiła warunki, których spełnienie jest konieczne do rozpoczęcia wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy. Te warunki to tzw. kamienie milowe, szczegółowo zapisane w aneksie do decyzji KE z pozytywną oceną polskiego KPO. Do tej pory jednak Polska nie spełniła oczekiwań Brukseli m.in. w zakresie reformy sądownictwa.
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił we wtorek założenia ustawy budżetowej na rok 2023. Zgodnie z przyjętym projektem deficyt wynieść ma 65 miliardów złotych. Budżet nie uwzględnia żadnej wpłaty z KPO Szef rządu był więc pytany na konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów - co dalej z tymi środkami.
- Sądzę, że będziemy w stanie skonstruować ten wniosek w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, być może wcześniej. Zakładam, że do końca października, czy na początku listopada taki wniosek zostanie złożony. Potem UE będzie miała czas na ustosunkowanie się do wniosku. Więcej będziemy wiedzieli, jak taką odpowiedź otrzymamy - powiedział Mateusz Morawiecki.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Premier zaznaczył, że środki unijne to nie tylko Fundusz Odbudowy na potrzeby wychodzenia gospodarek europejskich ze skutków pandemii. Przypomniał, że największy komponent stanowią fundusze strukturalne, czyli pieniądze na drogi, czy ochronę środowiska. Kolejnym są środki na rolnictwo i rozwój wsi.
Zaznaczył jednak, że rząd nie przewiduje bezpośredniego finansowania projektów z KPO z budżetu. Morawiecki zapowiedział, że projekty z Krajowego Planu Odbudowy będą prefinansowane przez Polski Fundusz Rozwoju, by nie opóźniać ich realizacji. Premier zapewnił, że rząd będzie je realizował "niezależnie od wszystkiego, a pieniądze tak czy owak, prędzej czy później, dostaniemy".
Polska z Funduszu Odbudowy chce uzyskać 35 miliardów euro. Z tej sumy 24 miliardy euro to bezzwrotne dotacje, a reszta, to preferencyjne, tanie pożyczki. Ponad 55 proc. badanych Polaków uważa, że Polska nie poradzi sobie z nadchodzącymi problemami gospodarczymi bez tych pieniędzy - wynika z sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM.