Rosja. Tajny raport ujawnił wpływ nałożonych sankcji. Prognozy wskazują na "długą i głęboką recesję"

W wyniku nakładanych kolejnych sankcji Rosja może w najbliższym czasie znaleźć się pod wpływem głębszej recesji. Według wewnętrznego raportu przygotowanego dla rosyjskiego rządu presja Zachodu wciąż będzie się nasilać i znacząco wpłynie na wszystkie aspekty życia w Rosji.

Tajny raport sporządzony przez rosyjskich urzędników pokazuje, że rzeczywisty wpływ sankcji na Rosję jest o wiele większy, niż prezentują to politycy swoim obywatelom. W dokumencie są zawarte efekty wielomiesięcznych obserwacji. Został on sporządzony na zamknięte spotkanie najważniejszych rosyjskich urzędników, do którego doszło 30 sierpnia.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Jak przebiega rosyjska ofensywa na Ukrainę? Pokazujemy animację od początku wojny do Dnia Niepodległości Ukrainy

Rosja. Nałożone sankcje wpłyną na wszystkie sektory gospodarcze Rosji

Do dokumentu dotarli dziennikarze agencji Bloomberg. Jego autentyczność została potwierdzona przez osoby, które znały porządek obrad. Według zawartych w nim informacji sankcje będą się nasilać. Rezygnacja Europy z rosyjskiego gazu i ropy może spowodować, że Kreml nie będzie zdolny do zaopatrzenia własnego rynku. Według Benjamina Harveya dziennikarza Bloomberga "W przeciwieństwie do optymistycznych oświadczeń publicznych wewnętrzne prognozy rosyjskich rządów sugerują długą i głęboką recesję, z gospodarką utrzymującą się poniżej poziomów sprzed inwazji w latach 30".

Według raportu nałożone sankcje wpływają na wszystkie sektory gospodarcze Rosji. Wynika z niego m.in., że około 200 tys. specjalistów IT prawdopodobnie opuści kraj do 2025 roku. Tym samym rosyjscy eksperci wzywają rząd do podjęcia znaczących działań, które mają na celu wsparcie upadającej gospodarki oraz łagodzenie skutków nałożonych ograniczeń. Dzięki temu już w 2024 roku gospodarka może wrócić do poziomu sprzed rozpoczętej wojny. Bloomberg podaje, że w samym raporcie pojawia się ostrzeżenie przed mniejszą produkcją w szeregu sektorów, które są zorientowane na eksport. Dotyczy to przede wszystkim gazu, ropy, metali, chemikaliów oraz produktów drewnianych.

Rosja. Sankcje mogą spowodować opóźnienie rozwojowe kraju

Z powodu pełnego odcięcia Europy od rosyjskiego gazu, która jest głównym rynkiem eksportowym, może kosztować Rosję nawet 400 mld rubli, co daje (6,6 mld dol.) rocznie kosztów podatkowych - czytamy w raporcie. Oznacza to, że wydobycie powinno zostać zmniejszone, co krzyżuje plany władzy, która zamierzała zwiększyć krajowe dostawy gazu.

Z kolei ograniczenia w dostępie do zachodnich technologii może oznaczać, że Rosja zostanie opóźniona nawet o dwa pokolenia w odniesieniu do obecnych standardów. Zacznie wtedy polegać na mniej zaawansowanych rozwiązaniach technologicznych z Azji Południowo-Wschodniej czy Chin. Eksperci zauważają, że sankcje zmuszą władze Rosji do "rewizji szeregu celów rozwojowych", dotyczy to przede wszystkim wzrostu populacji oraz średniej długości życia obywateli.

- Wobec ograniczonego dostępu do zachodnich technologii, fali dezinwestycji zagranicznych przedsiębiorstw i trudności demograficznych, potencjalny wzrost kraju ma się zmniejszyć do 0,5-1,0 proc. w następnej dekadzie. Następnie będzie się dalej kurczyć, aż do poziomu nieco powyżej zera do 2050 r. Rosja będzie również coraz bardziej podatna na spadek światowych cen surowców, ponieważ rezerwy międzynarodowe nie stanowią już bufora - przekazał ekonomista Aleksander Isakow, cytowany przez Bloomberg.

Więcej o: