Szczytno. Wspólnota mieszkaniowa jak Galowie z "Asteriksa i Obeliksa". Opierają się podwyżkom energii

W Szczytnie jedna ze wspólnot mieszkaniowych zainstalowała w 2014 na dachu bloku ogniwa fotowoltaiczne i od tego czasu rozbudowuje swoje ekologiczne zaplecze energetyczne. W efekcie od 6 lat mieszkańcy płacą stałą stawkę za czynsz i nie odczuwają obecnego kryzysu energetycznego.

W ciągu ostatnich tygodni polski system energetyczny znalazł się na krawędzi. Ceny prądu odnotowują najwyższe poziomy w historii. Zdaniem ekspertów problemem jest m.in. trudno dostępny i drogi węgiel. Pojawiły się również głosy o realnym blackoucie. Problemy te omijają jednak Wspólnotę Mieszkaniową "Śląska 12" w Szczytnie, powstałą jeszcze w latach 70. 

Zobacz wideo Polska w czołówce zainteresowania pompami ciepła. Jaka będzie ich przyszłość?

Szczytno. Ogniwa fotowoltaiczne w bloku na Śląskiej 12

TVN 24 dotarł do mieszkańców wspólnoty mieszkaniowej, których czynsz w bloku od sześciu lat pozostaje na niezmienionym poziomie. Jaki jest tego powód? Ekologiczne źródła ciepła. W 2014 roku mieszkańcy zainstalowali na dachu budynku ogniwa fotowoltaiczne i pompy ciepła, które ogrzewają budynek. W 2017 roku rozbudowano zaplecze o kolektory słoneczne i kolejne pompy, które podgrzewają wodę użytkową. Instalacje te zasilają zarówno części wspólne budynku, jak i są wykorzystywane na potrzeby prywatne. 

 

- Ta nasza inwestycja to przede wszystkim pomysł na obniżenie rachunków za ogrzewanie. Przy tym jest nie tylko oszczędniej, ale także bardziej ekologicznie - tłumaczy Zbigniew Chrapkiewicz, prezes Wspólnoty Mieszkaniowej "Śląska 12" w Szczytnie. 

Z relacji TVN24 wynika, że sąsiedzi z innych bloków kpili z ekologicznych rozwiązań mieszkańców Śląskiej 12. - Ludzie się śmiali po prostu, że to nie wyjdzie, że to jest utopijny projekt - mówi Danuta Chrapkiewicz, mieszkanka bloku. Nie powstrzymało ich to jednak przed kolejnymi inwestycjami. Ostatnia miała miejsce w 2022 roku i była prawdziwym inżynieryjnym wyzwaniem. Mieszkańcy zainstalowali sobie bowiem słoneczne tarasy, czyli ogniwa fotowoltaiczne na barierkach balkonów. 

 - Zaczęło się od tego, że kotłownia, która ogrzewała nasz blok, gnębiła nas ciągłymi podwyżkami za ogrzanie budynku. W 2013 r. płaciliśmy im ponad 100 tys. zł rocznie za ogrzanie budynku. Teraz po latach to oni nam płacą za kominy, które przylegają do fasady naszego bloku - opowiada Chrapkiewicz, cytowany przez money.pl.

Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Szczytno. Ile kosztowało ekologiczne ogrzewanie?

- Bardzo tanie ogrzewanie, bardzo tanie podgrzanie ciepłej wody i mamy jeszcze oszczędności, żeby coś dalej myśleć - mówił Krzysztof Klimek, sekretarz zarządu wspólnoty mieszkaniowej Śląska 12 w Szczytnie, cytowany przez TVN24. W rozmowie ze stacją mieszkańcy zapowiadają, że chcieliby w bloku zainstalować windy. 

Według informacji TVN24 inwestycja kosztowała około 1,8 miliona złotych. Aż 1,2 mln zł z tego to pożyczka od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Anna Granacka, pracowniczka Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie mówiła na antenie, że instytucja będzie pomagać w realizacjach takich inwestycji. Oprócz tego z unijnych środków wspólnota otrzymała 235 tysięcy zł, a wkład własny to 300 tysięcy zł. Portal infoszczytno.pl zapewnia, że to jedyny taki blok w Polsce.

Więcej o: