Ważący ok. 105 karatów diament Koh-I-Noor, co w języku polskim oznacza "Górę Światła", prawdopodobnie został odkryty w XIII wieku w Południowych Indiach. Ma bardzo długą i zawiłą historię - był w rękach kilku dynastii, najpierw należał do Mogołów (w XVI wieku), następnie do Persów, a potem Afgańczyków. Natomiast w 1813 r. zdobył go Maharadża Ranjit Singh - twórca państwa Sikhów obejmującego Pendżab i sąsiednie obszary.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Maharaja Duleep Singh, syn i następca Ranjita, posiadał diament do czasu aneksji Pendżabu przez Brytyjczyków w 1849 roku. Duleep Singh w wieku zaledwie 11 lat podpisał Traktat z Lahore, który zakładał, że Duleep odda diament Koh-I-Noor Wiktorii, ówczesnej królowej Wielkiej Brytanii.
Klejnot umieszczono w broszce, a następnie w koronie wykonanej dla Elżbiety Bowes-Lyon, Królowej Matki w 1937 r. Koronę z diamentem Koh-I-Noor nosiła również królowa Elżbieta II podczas jej koronacji w 1953 r.
Indie od samego początku uznawały diament za swoją własność, a pierwszą próbę jego odzyskania podjęły w 1947 r., gdy kraj uzyskał niepodległość - wyjaśnia "Time". Kolejne żądania hinduski rząd wystosował podczas koronacji królowej Elżbiety II. Wielka Brytania uznaje jednak, że nie ma podstaw prawnych dla odesłania klejnotu do Indii.
Po śmierci królowej Elżbiety II internauci z Indii zaczęli wzywać brytyjski rząd do oddania artefaktów zdobytych przez Imperium Brytyjskie, w tym również wspomnianego wcześniej jednego z najsłynniejszych diamentów na świecie Koh-I-Noor - podaje NBC News.
- Klejnot Koh-I-Noor jest częścią łupów wojennych lub trofeów zdobytych w wyniku wojny w Azji Południowej. Pod wieloma względami jest więc symbolem grabieży i reprezentuje długą historię imperializmu - powiedziała Danielle Kinsey z Carleton University w Ottawie w rozmowie z NBC News.
Jej zdaniem zwrot klejnotu jest tylko kwestią czasu. - Któregoś dnia monarchia zrozumie, że posiadanie diamentu Koh-I-Noor jest dla niej bardziej kwestią relacji niż atutem - powiedziała Kinsey.
Z kolei Saurav Dutt, brytyjsko-indyjski komentator polityczny uważa, że szanse na zwrot klejnotu do Indii są raczej niewielkie. - Uznanie faktu, że diament został uzyskany przez kradzież i oszustwo byłoby znaczącym krokiem na tym etapie, który kładzie podwaliny dla następnego pokolenia, aby móc go oddać - ocenił w wywiadzie dla "Time".