Mateusz Morawiecki przedstawił w ubiegłym tygodniu założenia tarczy solidarnościowej. W ramach nowej koncepcji ceny prądu w 2023 roku mają zostać "zamrożone". W ten sposób rząd chce łagodzić kryzys energetyczny i zmniejszać jego wpływ na portfele Polaków.
Premier zagwarantował stałą cenę energii przy zużyciu prądu do 2000 kWh rocznie dla każdego gospodarstwa domowego. Wyższe limity - na poziomie 2600 kWh - będą mieli rolnicy, rodziny z co najmniej trójką dzieci oraz takie, w których jest przynajmniej jedna osoba z niepełnosprawnością.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Teoretycznie ma to zachęcać do oszczędzania i dotykać tych, którzy zużywają dużo prądu. Jednak może to uderzyć w osoby, które nie są rozrzutne w kwestii elektryczności, lecz używają jej do ogrzewania.
- Jeśli zostanie to wdrożone w takiej formule, jak usłyszeliśmy na czwartkowej konferencji prasowej, to będzie miało bardzo negatywny wpływ - mówił w piątek (16 września) w Zielonym Poranku Gazeta.pl Andrzej Guła, współzałożyciel i lider Polskiego Alarmu Smogowego.
- Takie rozwiązanie uderzy w ludzi ogrzewających domy piecami elektrycznymi, np. piecami akumulacyjnymi oraz tych, którzy przeszli na pompy ciepła. Są one najbardziej ekologicznym, nieprzyczyniającym się do smogu źródłem ciepła. Ale średnie zużycie prądu w domu jednorodzinnym z pompą ciepła wynosi ok. 5000 kWh rocznie - wyjaśnia.
- W ten sposób osoby, które zainwestowały w ekologiczne ogrzewanie, będą niejako karane - zapłacą znacznie więcej za elektryczność. - Obawiam się, że to może negatywnie wpłynąć na realizację programu Czyste powietrze - dodaje Guła. W czwartek Mateusz Morawiecki poinformował, że osoby, które ogrzewają się energią elektryczną, będą mogły otrzymać specjalny dodatek. Prawdopodobnie wyniesie on 1000 złotych.
W związku z ogłoszonym limitem wiele osób zastanawia się, ile energii zużywają sprzęty, których używamy w domu. Podajemy orientacyjnie, ile kilowatogodzin rocznie przypada na najpopularniejsze domowe urządzenia. Wyliczenia są mocno uśrednione. Okazuje się, że przy zsumowaniu zużycia tylko części z podanych urządzeń, łatwo jest przekroczyć zakładany limit - wystarczy piekarnik (ok. 150-200 kWh), płyta indukcyjna (1600 kWh) i lodówka (ok. 245 kWh).
Średnie roczne zużycie prądu w różnych domowych sprzętach Gazeta.pl