McDonald's w Kijowe ponownie otwarty. Zainteresowanie było tak duże, że zabrakło kurierów

McDonald's wrócił do Kijowa. Na razie sprzedaż fast - foodów będzie odbywać się wyłącznie przez aplikację mobilną z dostawą pod wskazany adres. Zainteresowanie przerosło jednak oczekiwania sieci i już w pierwszej godzinie po otwarciu zabrakło osób do obsłużenia złożonych zamówień. Mieszkańcy Ukrainy nie mają wątpliwości, że to jedna z wielu oznak powolnego powrotu do rzeczywistości wolnej od wojny.

Sieć McDonald's zawiesiła działalność w Ukrainie po rosyjskiej inwazji na ten kraj. Już w połowie czerwca szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zapowiadał, że McDonald's może wznowić działalność w Ukrainie. "Jesteśmy przekonani, że istnieją już warunki do wznowienia pracy, więc aktywnie namawiamy ich do powrotu" - pisał na Facebooku. W sierpniu oficjalne taka deklaracja padła ze strony amerykańskiej restauracji, a we wtorek 20 września kilka placówek w stolicy Ukrainy wznowiło działalność.  

McDonald's wraca do Ukrainy

McDonald's otworzył się po raz pierwszy od wybuchu wojny w Ukrainie. Na razie sprzedaje jednak posiłki jedynie "na wynos". Dostarczają je firmy kurierskie za pośrednictwem aplikacji. Ukraińcy tak bardzo pragnęli znów poczuć smak burgerów, że przeciążyli aplikacja McDelivery - donosi Rado Opole. W przeciągu dwudziestu minut zabrakło także kurierów do obsługi zamówień.  

 

 

"Przecież nie chodzi tylko o Big Maki, które ominą miliony Ukraińców. Powrót wspaniałej amerykańskiej firmy to przede wszystkim sygnał dla międzynarodowego biznesu o możliwości pracy w Ukrainie, nawet pomimo wojny" - tłumaczył jeszcze przed otwarciem Dmytro Kułeba. Wymienił, że chodzi m.in. o dodatkowe miejsca pracy i wpływ podatków do budżetu Ukrainy, które pomogą przetrwać ukraińskiej gospodarce w czasach rosyjskiej agresji. 

Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

McDonald's przetrze szlaki innym firmom?

Proces ten będzie jednak postępował stopniowo. Ponowne otworzenie sieci McDonald’s w Ukrainie jest rozplanowane na najbliższe dwa miesiące. W tym czasie wprowadzone zostaną nowe zasady bezpieczeństwa oraz przepisy pracy. 

Z przywilejem jedzenia w restauracjach McDonald's pożegnali się za to Rosjanie. Sieć ogłosiła w maju, że po ponad 30 latach działalności wycofuje się z Rosji. Bezpośrednią przyczyną decyzji są działania Kremla wobec Ukrainy, czyli napaść na to niepodległe państwo. W czerwcu restauracje, w których wcześniej były lokale McDonald's, otworzyły się ponownie, pod nową rosyjską marką i nazwą Wkusno i toczka. Można to przetłumaczyć jako "Smacznie i kropka". Okazały się jednak kompletną klapą.  

Więcej na ten temat przeczytasz w poniższym artykule>>>>