Andrzej Duda, przemawiając w Goleniowie, przyznał, że "to jest naprawdę wzruszający moment". - Po wielu latach dyskusji, często politycznych sporów i rozpaczliwych prób, które się nie udawały, dzisiaj wreszcie dokonujemy tego otwarcia gazociągu, który przez dziesięciolecia był polskim marzeniem tych, którzy mieli wizję dywersyfikacji dostaw gazu do Polski, wzmocnienia suwerenności naszego kraju i uzależnienia od dostaw rosyjskich - powiedział prezydent.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Andrzej Duda największe zasługi przypisał Piotrowi Naimskiemu. - Przez te wszystkie lata, dziesięciolecia, zrealizowanie tego wielkiego zamierzenia, doprowadzenia gazu z szelfu norweskiego do Polski bezpośrednim gazociągiem, nie poprzez Niemcy, tylko dedykowanym gazociągiem nie udawało się. Nie udało się to też w latach 2005-2007, kiedy był pierwszy rząd, w którym sprawami energetycznymi zajmował się Piotr Naimski, rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy czasu było za mało, czasu nie starczyło - mówi Andrzej Duda.
Dlatego w 2015 roku po zwycięstwie wyborczym, przede wszystkim Piotr Naimski z wielką energią przystąpił do realizacji tego zadania i od samego początku miałem wielką przyjemność i radość, że współpracowałem z nim bardzo ściśle. W maju 2020 roku ogłaszałem, że inwestycja budowy gazociągu do Polski z szelfu norweskiego przez Danię i Baltic Pipe rozpoczyna się
- relacjonował Duda. Przyznał, że podzielał wątpliwości tych, którzy nie dowierzali, że inwestycja powstanie w terminie. - Nie trzeba nikomu mówić, jak wiele ta inwestycja miała potencjalnych przeciwników. Jak wiele interesów przeciw tej inwestycji zbiegało się na jej trasie - mówił prezydent, którego zdaniem gaz będzie dostarczany w "bardzo trudnej sytuacji".
- To jest projekt, który załatwia w ogromnej części również i europejski problem dostaw gazu do państw UE. Polska jest krajem, do którego gaz zmierza bezpośrednio, ale stąd ten gaz będzie mógł być rozdzielany wszędzie tam, gdzie będzie potrzebny - wskazał prezydent Polski. - Mamy coś, czego nie przewidywali nawet najwięksi pesymiści, że w pewnym momencie Rosja zakręci kurek z gazem i gazociąg Jamalski będzie pusty - wskazał Andrzej Duda.
Gazociągiem będzie można rocznie przesyłać 10 miliardów metrów sześciennych gazu do Polski i 3 miliardy z naszego kraju do Danii. Energinet poinformował ostatnio, że w związku z postępem prac, duński odcinek Baltic Pipe pełną przepustowość może osiągnąć wcześniej, niż zakładano, czyli nie od stycznia 2023 roku, ale od końca listopada tego roku.
Projekt Baltic Pipe składa się z 5 głównych komponentów: 1 - gazociągu na dnie Morza Północnego, 2 - rozbudowy duńskiego systemu przesyłowego, 3 - tłoczni gazu w Danii, 4 - gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego, 5 - rozbudowy polskiego systemu przesyłowego. W sumie cały system przesyłowy ma długość około 900 kilometrów.
We wtorek Szwedzki Urząd Morski wydał ostrzeżenie o dwóch wyciekach na rosyjskim gazociągu Nord Stream 1. Wcześniej władze wykryły wyciek na pobliskim Nord Stream 2. W poniedziałek pojawiły się wiadomości o gwałtownym spadku ciśnienia w instalacji. Ciśnienie w rurze na dnie Bałtyku spadło w nocy z niedzieli na poniedziałek ze 105 do 7 barów. Przyczyny awarii są nieznane, ale w mediach zaczęły pojawiać się pogłoski o tym, że mógł to być celowy atak.
Przecieki w Nord Stream 1 znajdowały się na północny wschód od duńskiej wyspy Bornholm, wynika ze słów rzecznika szwedzkiego urzędu, który dodał, że nie jest jasne, co je spowodowało. W poniedziałek władze Danii zaapelowały, by statki omijały Bornholm w promieniu pięciu mil morskich na południowym wschodzie. Duński Morski Urząd poinformował o wycieku gazu w pobliżu wyspy Bornholm, która znajduje się w pobliżu uszkodzonego gazociągu Nord Stream 2. Nie wiadomo jednak, czy to przyczyniło się bezpośrednio do spadku ciśnienia.
Władze w Niemczech we współpracy z duńskimi służbami próbują ustalić, co spowodowało nagły spadek ciśnienia w gazociągu. "Nadal nie mamy jasności co do przyczyn i dokładnych faktów" - przekazał cytowany przez agencję Reuters niemiecki resort gospodarki.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>