Nowe dodatki dla firm. 7 tys. zł za zatrudnienie osoby przed 40-tką, pozostającą w związku małżeńskim

Zmiany na rynku pracy szykuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, ale chce upiec zbyt wiele pieczeni przy jednym ogniu. Według projektu ustawy pracodawcy będą mogli dostać 7 tys. zł dodatku, jeśli zatrudnią na pracę zdalną osobę z miejscowości, której grozi wyludnienie. Ale to nie jedyne kryterium. Pozostałe ocierają się o dyskryminację ze względu na wiek i stan cywilny.

Inny przewidywany w projekcie ustawy dodatek dla firm to comiesięczna dopłata 900 zł do pensji rodzica pracującego na pół etatu, który wcześniej był bezrobotny.

"Dotychczasowy system funkcjonowania urzędów pracy i aktywizacji bezrobotnych nie odpowiada na wszystkie potrzeby rynku pracy" - czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy o aktywności zawodowej. Według danych MRiPS, na które powołano się w projekcie, w III kwartale 2021 r. ok. 4,2 mln osób w wieku produkcyjnym było bierne zawodowo. Resort chce więc zachęcić Polaków do podjęcia pracy, oferując firmom nowe świadczenia.

Zobacz wideo Jak możemy zaoszczędzić prąd podczas pracy zdalnej?

Dofinansowania pracy zdalnej. "Zatrudnię pannę przed 30-tką", "Zatrudnię żonatego przed 40-tką"

MRiPS przewiduje dwa dodatki dla firm. O pierwszy będą mogły ubiegać się przedsiębiorstwa, które utworzą miejsce pracy zdalnej dla pracownika mieszkającego w miejscowości, której może grozić wyludnienie. Resort ma przedstawić listę takich miast. Wysokość jednorazowego dodatku za zatrudnienie takiego pracownika będzie równa dwukrotności minimalnej pensji, czyli 6980 zł od stycznia 2023 r. i 7,2 tys. zł od lipca. 

Bankier.pl zwraca jednak uwagę na kontrowersyjne kryteria w przypadku tego dodatku. Bo pochodzenie pracownika mieszkającego w miejscu, któremu grozi wyludnienie, nie jest jedynym. Firmy będą się mogły ubiegać o ten dodatek jedynie w przypadku, gdy zatrudnią osobę przed 30 r.ż. bądź przed 40 r.ż., o ile pozostaje ona w związku małżeńskim lub wychowuje dziecko, bądź też jest osobą wychowującą dziecko z niepełnosprawnością.

Pracodawca, aby otrzymać dofinansowanie, będzie zobowiązany do zatrudniania takiej osoby przez minimum rok w przypadku pracy na pełen etat lub przez półtora roku, w przypadku pracy na pół etatu. 

"Instrument ten z założenia ma służyć umożliwieniu i upowszechnieniu pracy zdalnej wykonywanej w małych i średnich miejscowościach zagrożonych marginalizacją. Celem planowanego rozwiązania jest przeciwdziałanie wyludnianiu się tych miejscowości oraz ich rozwój społeczny i gospodarczy, co przyczyniłoby się do zrównoważonego rozwoju kraju" - czytamy w uzasadnieniu

Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Świadczenie dla firm zatrudniających osoby bezrobotne wracające z urlopu wychowawczego

Drugie świadczenie ma przysługiwać firmom, które zatrudnią osobę bezrobotną, która planuje wrócić do pracy po okresie poświęconym na wychowanie dziecka, ale nie na pełen etat. Wysokość takiego świadczenia będzie równa 1/4 minimalnego wynagrodzenia dla firm, czyli 872,5 zł od 1 stycznia i 900 zł od lipca. Byłoby ono wypłacane firmie co miesiąc przez rok - wyjaśnia bankier.pl. 

Więcej o: