GUS opublikował najnowsze dane dotyczące jednego z najważniejszych wskaźników gospodarczych. Inflacja we wrześniu wyniosła 17,2 proc. Szybki szacunek, opublikowany przed dwoma tygodniami, wskazywał na tę samą wartość.
"We wrześniu 2022 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w porównaniu do września 2021 r. o 17,2 proc. (wskaźnik cen 117,2), a w stosunku do sierpnia 2022 r. wzrosły o 1,6 proc. (wskaźnik cen 101,6)" - czytamy we wpisie GUS zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Inflacja potwierdza kolejny niechlubny rekord XXI wieku. Ostatni raz wskaźnik był wyższy w lutym 1997 r.
Dane publikowane przez GUS pozwalają zrozumieć, co złożyło się na ogólny wzrost inflacji wynoszący 17,2 proc. W największym stopniu, co nie dziwi, zdrożało użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii - o 29,9 proc. O 19,3 proc. zdrożała z kolei żywność i napoje bezalkoholowe. O 16,4 proc. podrożał transport.
Sporo, bo o 13 proc., droższe jest też wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego. O 12,5 proc. podrożała edukacja, o niemal 12 proc. "inne towary i usługi".
Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe podrożały o 9 proc.,odzież i obuwie o 7 proc., zdrowie o 7,8 proc. Droższa jest też łączność, rekreacja i kultura oraz restauracje i hotele. Te ostanie odnotowały jeden z najwyższych wzrostów - o 17,8 proc.
Szef Narodowego Banku Polskiego podczas konferencji poświęconej wysokości stóp procentowych, która odbyła się w zeszłym tygodniu, wypowiedział się też na temat inflacji. Stwierdził, że w wielu gospodarkach kształtuje się ona na poziomach najwyższych od dekad. - Negatywne skutki szoku energetycznego będą łagodzone przez działania osłonowe, ale nie zamortyzują tego szoku w całości. Panuje ogromna niepewność - tłumaczył.
Jego zdaniem pojawiają się sygnały, że skala szoków, które doprowadziły do wzrostu inflacji, stopniowo się zmniejsza. Adam Glapiński wyraził też nadzieję, że inflacja będzie spadać. - Koniunktura w Polsce będzie się dalej pogarszać. To będzie korzystnie wpływać na inflację. To samo będzie się dokonywać u naszych sąsiadów i w globalnej gospodarce. To wszystko razem będzie zmierzać do zmniejszenia inflacji - powiedział.