Bezrobocie we wrześniu było na nieco niższym poziomie niż miesiąc wcześniej. Ale ten spadek widzimy dopiero teraz, bo według wcześniejszych danych sierpniowa stopa wyniosła 4,8 proc. I takiego odczytu spodziewano się również tym razem. GUS jednak zrewidował "stare" dane w górę. I to mocno, bo w przypadku sierpnia do 5,2 proc. W takiej sytuacji wrześniowy 5,1 oznacza lekki spadek.
Skąd ta rewizja? GUS cofnął się do grudnia 2021 roku i uwzględnił dane ze Spisu Rolnego (co zresztą wcześniej zapowiadał) dotyczące pracujących poza rolnictwem oraz w rolnictwie indywidualnym. Po tej rewizji stopa bezrobocia rejestrowanego w omawianym okresie jest wyższa o między 0,3 a 0,5 punktu procentowego względem pierwotnie publikowanych danych.
Czyli: nie jest tak, że bezrobotnych nagle przybyło więcej, zmiana dotyczy liczby osób aktywnych zawodowo. Stopa bezrobocia to wyrażony w procentach udział liczby bezrobotnych w liczbie wszystkich aktywnych zawodowo. Tymczasem, jak szacuje GUS, liczba osób pracujących w rolnictwie spadła o połowę, do około jednego miliona. Zmienił się więc mianownik. "Według Powszechnego Spisu Rolnego przeprowadzonego w 2020 r. populacja pracujących w gospodarstwach indywidualnych w rolnictwie wyniosła 1030,2 tys., natomiast według spisu rolnego przeprowadzonego w 2010 r. populacja ta liczyła 2262,6 tys." - pisze GUS w komunikacie wyjaśniającym do danych.
Ten duży spadek populacji pracujących rolników wziął się przede wszystkim ze zmiany metodologii. "W PSR [Powszechny Spis Rolny - red.] 2020 do gospodarstw rolnych nie były zaliczane jednostki o powierzchni poniżej 1 ha użytków rolnych niespełniające odpowiednich progów dla prowadzenia działalności rolniczej" - czytamy w informacji GUS. Do tego dochodzą takie czynniki jak zmniejszenie liczby gospodarstw indywidualnych w czasie dekady pomiędzy spisami (2010-2020) czy zmiany demograficzne.
Informacja GUS nt. rewizji stopy bezrobocia rejestrowanego w 2022 r. Źródło: GUS
Niemniej jest to zaskoczenie, a rozminięcie się danych z prognozą nie dotyczy tylko bankowych analityków. Także Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, któremu podlega praca, zakładało utrzymanie się poziomu bezrobocia na 4,8 proc. Na początku października informowała o tym ministerka Marlena Maląg.
Jeśli chodzi o liczbę bezwzględną zarejestrowanych osób bezrobotnych (tutaj rewizji nie było), to na koniec września wyniosła ona 801,7 tys. To mniej niż miesiąc wcześniej (było 806,9 tys.) i we wrześniu ubiegłego roku (934,7 tys.).
"Liczba bezrobotnych i dynamika procesów na rynku pracy jest taka sama, jak wynikało z wcześniejszych danych" - podkreślają ekonomiści PKO BP.