Zgodnie z zapowiedziami rządu, w 2023 roku utrzymany ma zostać 12-proc. PIT oraz kwota wolna od podatku na poziomie 30 tysięcy złotych. W budżecie na 2023 rok nie uwzględniono jednak tarcz antyinflacyjnych, w tym m.in. obniżki VAT na żywność. Jeśli tarcza ta nie zostanie przedłużona, to od stycznia ceny produktów mogą być znacznie wyższe.
Od nowego roku wiadome jest, że wzrośnie akcyza na alkohol i papierosy. Ponadto wzrosną składki ZUS dla pracujących na własny rachunek. W górę pójdą też opłaty lokalne. Za co w 2023 roku zapłacimy więcej?
W 2023 roku akcyza na papierosy wzrośnie o 10 proc., a na alkohol o 5 proc. Taka decyzja rządu ma oznaczać wpływy do budżetu państwa na poziomie 2,4 mld złotych. Z obliczeń "Faktu" wynika, że:
Składki ZUS dla osób prowadzących własną działalność gospodarczą mają wzrosnąć w 2023 roku nawet o 2500 złotych rocznie. Powodem jest to, że składka ta jest wyliczana na podstawie średniej pensji, która ma wzrosnąć od nowego roku. W 2023 roku opłata za składki emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i na Fundusz Pracy wyniosą 1418,48 złotych - w 2022 roku jest to 1211,29 złotych.
Od 1 stycznia 2023 roku opłata za abonament RTV wzrośnie z 24,50 złotych do 27,30 złotych. Roczna stawka wyniesie 327,60 złotych (wzrost o 33,60 złotych). Od nowego roku wzrosną też kary za nieopłacanie abonamentu - z 735 zł do 819 złotych.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
W 2023 roku wzrośnie podatek płacony przez kuracjuszy udających się do uzdrowisk. Poza tym więcej zapłacą osoby, które posiadają mieszkanie, dom lub garaż - wszystko przez to, że Ministerstwo Finansów kazało podnieść stawki podatków i opłat lokalnych o 11,8 proc. O tym, czy zostaną one finalnie wprowadzone w danej gminie, zadecyduje ostatecznie samorząd.