Gwałtownie rosnące ceny paliwa mocno dały się we znaki wszystkim, którzy na co dzień podróżują samochodem. Więcej w ostatnich miesiącach trzeba było zapłacić za wszystkie rodzaje paliwa - od benzyny 95, po olej napędowy. Co tak naprawdę stoi za rekordowo wysokimi stawkami tych surowców?
Kwestia wzrostu cen paliw w Polsce w ostatnich miesiącach stała się przedmiotem analizy przeprowadzonej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Interwencja została wszczęta w związku z podejrzeniami, że poza uwarunkowaniami rynkowymi, na taki stan rzeczy mogły mieć również wpływ nieczyste zagrania antykonkurencyjne. W efekcie ustalono jednak, że do takich działań nie doszło, a główną przyczyną są kwestie stricte rynkowe.
W 2022 roku na ceny paliwa w Polsce wpłynął przede wszystkich wybuch wojny w Ukrainie i jej następstwa. Rosja została ukarana przez europejskie państwa szeregiem sankcji, co istotnie odbiło się na notowaniach surowców, a to z kolei przełożyło się na zmiany rynkowe. Taki stan rzeczy przeniósł się również na rynki energetyczne, czego konsekwencją jest drastyczny wzrost cen surowców energetycznych.
Na rosnące ceny paliwa w Polsce mają także wpływ czysto rynkowe czynniki, wśród których wyróżnia się spadek mocy przerobowych europejskich rafinerii. Aspekt ten uwarunkowany jest m.in. ograniczeniem działania części z nich na skutek pogarszających się perspektyw branży i spadku popytu na paliwa w pierwszych miesiącach pandemii. Ponadto na rynkowe ceny tego surowca ma wpływ niekorzystny kurs dolara amerykańskiego w stosunku do złotówki czy też ograniczenie eksportu paliw przez Chiny w tym roku
Na przestrzeni ostatnich lat źródła pochodzenia paliwa, które następnie trafiało do rafinerii Orlenu i było tam przerabiane, drastycznie się zmieniły. Przed niemal 10 laty niemal cały import surowca pochodził z Rosji. W kolejnych latach udział ten uległ wyraźnej zmianie, bo aż o 48%. Obecnie dokładnie połowa sprowadzanego do Polski paliwa pochodzi z Arabii Saudyjskiej, Afryki Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych. Generalnie zauważalny jest wyraźny spadek znaczenia Rosji w imporcie surowca do kraju.
Zgodnie ze stanem na 14 listopada 2022 roku, najwięcej za litr paliwa 95 należało zapłacić w województwie lubuskim - średnia cena dla tego regionu wyniosła 6,97 zł. W przypadku paliwa 98 dominowało województwo pomorskie - tam za litr trzeba było zapłacić 7,35 zł. Najwięcej za olej napędowy należało płacić z kolei w Małopolsce, gdzie średnia stawka wyniosła 7,97 zł. Gaz natomiast najwięcej kosztował w zachodniopomorskim - 3,15 zł.
Dane z 14 listopada wskazują, że zdecydowanie najmniej za litr paliwa 95 trzeba było zapłacić w województwie pomorskim - 6,31 zł (drugie miejsce przypadło dolnośląskiemu - 6,51 zł). Paliwo 98 najtańsze było z kolei w warmińsko-mazurskim, gdzie średnia za litr wyniosła 6,58 zł. Najmniej za olej napędowy tego dnia należało zapłacić w lubelskim - 7,69 zł, natomiast najniższą cenę gazu odnotowano w województwie śląskim - 2,86 zł.
Rok 2022 jest rekordowy jeśli chodzi o wysokość ceny za paliwo w Polsce. W przeszłości nigdy stawki za litr oleju napędowego i benzyny nie przekroczyły wartości 7 złotych w tygodniowym ujęciu według średniej cen dla całego kraju. Po raz pierwszy w przypadku ON doszło do tego na początku marca, gdy średnia cena wyniosła 7,09 zł. W połowie października z kolei przekroczyła barierę 8 złotych i wyniosła 8,09 zł.
Jeśli chodzi o paliwo E95, do przekroczenia granicy 7 złotych doszło po raz pierwszy w połowie maja (7,23 zł). Graniczną jak dotąd wartość z kolei osiągnięto w pierwszym tygodniu czerwca 2022 roku, kiedy to za litr trzeba było zapłacić średnio 7,95 zł.
Zobacz też: Ulga za dojazd do pracy? Tylko w wyjątkowych sytuacjach można liczyć na zwrot podatku