TBM "mknie" przez Polskę. Jeden z największych transportów drogowych ostatnich lat wjechał na S8

Konwój z maszyną TBM wjechał już na S8 i zbliża się do Warszawy. To jedna z największych operacji logistycznych na polskich drogach w ostatnich latach. TBM będzie drążyła tunel w okolicach Rzeszowa.

TBM porusza się tylko nocą, między 22.00 a 6.00. W nocy z wtorku na środę konwój wjechał na drogę S8. W środę transport rusza dalej tą samą trasą, ma nią dojechać aż do Warszawy. Całość ze względu na rozmiary porusza się z maksymalną prędkością 10 km/h. Maszyna będzie więc mijała stolicę dopiero w nocy z piątku na sobotę. 

Ruch w kierunku Warszawy będzie się odbywał na całej szerokości jezdni. Konwoju nie będzie można wyprzedzić, dlatego zaleca się wybór alternatywnej trasy przejazdu. Jadący ze Śląska w kierunku Warszawy mogą ominąć odcinek trasy S8, po której prowadzony jest transport, jadąc z Piotrkowa Trybunalskiego autostradą A1 w kierunku Łodzi i zjeżdżając na węźle Łódź Północ na autostradę A2 w stronę Warszawy. 

Zobacz wideo Bez piasku nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy, a mamy kryzys piaskowy [Next Station]

TBM to jeden z największych transportów ostatnich lat

Czerwona, największa cześć maszyny jedzie na specjalnym ponad 100-metrowym zestawie, pilotowana przez ekipę pilotów oraz asekurowana przez policyjne radiowozy. Transport maszyny budzi żywe zainteresowanie - obserwuje go wiele osób.

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl

Jednostka ma dotrzeć do Babicy w województwie podkarpackim. Tam będzie drążony ponad dwukilometrowy tunel w ramach budowy drogi ekspresowej S19.

Maszyny TBM drążą tunele i w tym samym czasie układają ich obudowę. Budowa tunelu na S19 ma się rozpocząć w przyszłym roku.

Dlaczego TBM jedzie przez Warszawę?

Maszyna została sprowadzona z Hiszpanii. Swoją podróż w Polsce rozpoczęła w Porcie Opole. W teorii więc do celu najszybciej byłoby dojechać autostradą A4, droga prowadzi niemal w linii prostej do Rzeszowa. Trasa wiedzie jednak przez A4 do Katowic, potem na północ autostradą A1 przez Częstochowę i do Piotrkowa Trybunalskiego. Następnie drogą S8 pod Warszawę i znów na południe S17 do Lublina. Ostatni etap to trasa S19, prosto do Rzeszowa. 

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że taki wybór trasy nie jest przypadkowy. Kluczowe były parametry ładunku i konkretnych obiektów na niej, które musiały się ze sobą zgrywać. Całość transportu ma zająć 25 dni. 

GDDKiA ogłosiła konkurs na nazwę dla maszyny. Propozycje można przesyłać do 23 listopada na adres nazwijTBM@gddkia.gov.pl. Nazwa powinna być żeńska. W mailu należy podać imię i nazwisko osoby zgłaszającej. Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi 21 grudnia.

Więcej o: