Kontrole urządzeń w domach? Poczta Polska apeluje: Tych funkcji nie należy łączyć z listonoszami

W ostatnim czasie w mediach pojawiła się informacja o "kontrolach urządzeń w domach Polaków". Jak się jednak okazuje, przeprowadzić taką kontrolę wcale nie jest łatwo. Ponadto właściciel mieszkania nie musi wpuszczać kontrolera do domu - nie grozi mu wówczas żadna kara za odmowę.

Poczta Polska ma obowiązek weryfikować, czy posiadacze odbiorników telewizyjnych i radiowych uiszczają opłaty z tytułu abonamentu RTV. Osoba czy firma, która zostanie przyłapana na braku rejestracji, musi liczyć się z karą wynoszącą 30-krotność miesięcznej wysokości abonamentu (od 2023 roku 27,30 zł miesięcznie). Wówczas też konieczne będzie uregulowanie zaległych składek.

Zobacz wideo Samochód w abonamencie jak telefon. Czy to się opłaca i ile to kosztuje?

Kontrole urządzeń w domach - co warto o nich wiedzieć?

W związku z tym w mediach pojawiają się informacje o "kontrolach urządzeń w domach Polaków". Jak jednak zaznaczają Wirtualne Media, przeprowadzenie kontroli wcale nie jest łatwe. Co warto o nich wiedzieć?

  • Domownik nie musi wpuszczać pracownika Poczty Polskiej do domu.
  • Odmowa wpuszczenia pracownika do mieszkania nie grozi żadnymi konsekwencjami.
  • Kary nie można nałożyć na podstawie zdjęcia telewizora lub radia w mieszkaniu czy samochodzie ani anteny satelitarnej czy naziemnej na balkonie. 
  • Kontrolerzy podczas kontroli muszą wykazać, że dane urządzenie działa i może służyć do odbioru sygnału w dowolnym momencie.
  • Nie trzeba rejestrować telewizorów z funkcją Smart TV, jeśli nie mają dekodera lub anteny. Rejestracji nie podlegają też smartfony z aplikacjami radiowymi. 

Poczta Polska, w rozmowie z portalem, wyjaśnia, kto dokładnie dokonuje kontroli w ramach abonamentu RTV. - Kontroli wykonania obowiązku rejestracji odbiorników radiowo-telewizyjnych dokonują wyłącznie posiadający do tego upoważnienia pracownicy Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej i tych czynności nie należy utożsamiać z pracą listonoszy - tłumaczy Poczta Polska.

Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Kontroler ma za zadanie zweryfikować, czy w danej nieruchomości lub ruchomości (samochód) są odbiorniki telewizyjne lub radiowe z możliwością odbioru sygnału, czy zostały one zarejestrowane oraz czy ich właściciel odprowadza od nich opłaty abonamentowe. - Stwierdzony brak rejestracji odbiorników po przeprowadzonej kontroli wiąże się ze wszczęciem postępowania oraz dalszych czynności, wynikających z Kodeksu postępowania administracyjnego (w celu wydania decyzji administracyjnej nakazującej rejestrację odbiornika oraz ustalającej opłatę za używanie niezarejestrowanego odbiornika) - przekazuje Poczta.

Skontrolowana i ukarana osoba może się odwołać do organu sprawującego nadzór nad kontrolerami - w tym przypadku jest to Ministerstwo Infrastruktury. Powodem do odwołania decyzji może być m.in. nieprawidłowo przeprowadzona kontrola. Jeśli MI nie zgodzi się z odwołaniem, można skierować sprawę do sądu administracyjnego. W Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizyjnej można natomiast wnioskować o rozłożenie kary na raty lub jej umorzenie.

Więcej o: