Chiny. To nie mundial, ale obywatele pokazują władzom kartkę. Co oznacza jej biały kolor?

W Chinach od kilku dni trwają wzmożone protesty przeciwko obostrzeniom covidowym. U ich podłoża leżeć ma między innymi niezadowolenie społeczne po tym, jak w budynku objętym lokcdownem wybuchł pożar. Protestujący pokazują władzom białą kartkę, która jest symbolem chińskiej cenzury.
Zobacz wideo Rosję i Chiny łączy ścisłe partnerstwo na wielu płaszczyznach?

Białe kartki formatu A4 stały się symbolem obecnej fali protestów w Chinach, które w tej skali w państwie ściśle kontrolowanym przez aparat bezpieczeństwa, należą do rzadkości. Czyste kartki mają symbolizować chińską cenzurę.

Protesty mają związek z pożarem w Urumczi, stolicy prowincji Sinciang, w którym zginęło 10 osób. Protestujący twierdzą, że to m.in. ograniczenia pandemiczne w kraju spowolniły ratowanie ludzi z pożaru.

Przez weekend doszło do zgromadzeń m.in. w Pekinie, Szanghaju i Wuhan. Prócz żądań natychmiastowego otwarcia kraju pojawiają się też te związane z rozpoczęciem reform demokratycznych. Skala protestów jest trudna do oszacowania, ze względu na ograniczony dostęp niezależnych dziennikarzy.

Protesty w Chinach pod znakiem białej kartki

W Szanghaju tłum zaczął gromadzić się już w sobotę. Protestujący oprócz białych kartek zapalili świeczki dla zmarłych. Na zdjęciach, które krążą w internecie, studenci m.in. w Nankinie i Pekinie trzymają białe kartki w ramach cichego protestu. To taktyka używana m.in. w celu uniknięcia cenzury i aresztowania - pisze Reuters.

Biała kartka prezentuje wszystko, co chcemy, ale czego nie możemy powiedzieć. Przyszedłem oddać hołd ofiarom pożaru i liczę, że zakończą się obostrzenia covidowe. Chcemy  znów normalnie żyć. Chcemy mieć godność

- mówi cytowany przez agencję 26-latek, który przedstawił się jako Johnny.

Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl 

Masowe protesty, w których ludzie wychodzą na ulicę są w Chinach rzadkością. Zazwyczaj to gra w kotka i myszkę w sieci z urzędem cenzorskim. Białe kartki były już wykorzystywanie przy podobnych protestach w Hong Kongu w 2020 roku. Wówczas aktywiści pokazywali białe kartki w proteście przeciwko nowym przepisom w mieście, które zakazywało m.in. wygłaszania i skandowania rewolucyjnych haseł. Białe kartki były pokazywane również podczas tegorocznych protestów w Moskwie.  

W geście solidarności część chińskich użytkowników internetu publikowała zdjęcia z białymi kartkami na WeChatcie lub Weibo. W niedzielę rano hasztag "ćwiczenie białej kartki" został zablokowany, co poskutkowało kolejnymi wpisani krytykującymi cenzurę.

Jeśli boicie się czystej kartki papieru, jesteście wewnętrznie słabi

- napisał jeden z komentujących na Weibo.

Rekordowa liczba zakażeń w Chinach

W niedzielę podczas protestów w Szanghaju demonstranci starli się z policją. W trakcie protestów zatrzymano i pobito dziennikarza BBC. Protesty w weekend odbywały się też m.in. w Wuhan i Lanzhou, gdzie, jak relacjonuje agencja Reutera, protestujący zbierali się w pobliżu obiektów wykonujących testy na koronawirusa.

W poniedziałek władze poinformowały o rekordowej - piąty dzień z rzędu - dziennej liczbie zakażeń koronawirusem. Liczba infekcji wyniosła 40052. Dzień wcześniej było to 38506 przypadków.

Więcej o: